Kiedy moje zycie zaczelo sie rujnowac
Zrozumialem ze tak niemozna postepowac
Wtedy juz bylo na to zapozno
Aby zrozumiec ze wdeplem w gowno
Problemy ciagly sie za mna latami
A brak pracy poglebial sie zanim
Brak perspektyw i brak sily
Zabily uczucie ktore mnie wzmocnily
Wszystko zaczelo sie od chwilowek
Tak mi sie wydaje ze szukalem wymowek
Potem kredyt docisnol mnie
Jak ze splata bylo bardzo zle
Jako monter znalazlem prace i
Wtedy odbieralem dobra wyplate
Tak ze znalazlem na konsolidacje sily
Lecz te sily mnie oslabily
Wybor niestety okazal sie zly
I przez pospiech zlalzem na psy