Witam,
Śpiewam od jakiegoś czasu i nawet mi to wychodzi , ale chciałbym rozwijać swój głos. Dlatego mam kilka pytań do was:
1. Jak śpiewać wysokim głosem (piskliwym) , coś w stylu falsetu i jak łagodnie przejść z normalnego głosu właśnie w ten 'falset' ? Tutaj przyklad 2:00 "Its too cold outside" http://www.youtube.com/watch?v=cOwsttzkUgs
I tutaj 1:07 http://www.youtube.com/watch?v=6K1ZqlKaQ4Y

2.Jak zrobić sobie taką fajną chrypkę? Taką bluesową. Gdy ją słysze do odrazu się uśmiecham i czuję energię w piosence. Przykład 2:28 "I know dark clouds" http://www.youtube.com/watch?v=buAzVkcH4YI , od razu w tej piosence mamy też ten 'falset' co wymieniłem wcześniej 😃

Dodam ,że jestem chłopakiem w wieku 16 lat i raczej już po mutacji 😉
Za każdą odpowiedź będę bardzo wdzięczny 🙂

Co do "coś w stylu facetu" to flażolet, spróbuj to zrobić, to powiem co robisz źle.
Poradnik o chrypach masz na forum z mojego podpisu.

@edit

Aaa no tak, 16 lat, twój głos jest mało "ukształtowany" mutację jako taką miałeś, ale w tak młodym wieku będziesz miał tak czy siak hmm, dość dużo "blachy" w głosie. Czyli nauczysz się śpiewać dobrze, ale coś będzie leeeeciuteńko przeszkadzało, cóż samo zniknie po 30 roku życia. 🙂