Imprezy karaoke w waszym mieście

IMPREZY KARAOKE W WASZYM MIEŚCIE - czyli gdzie jeszcze można pośpiewać.......


W GDAŃSK-u :

Stare Miasto

- Irish PUB (Wtorki z karaoke) -miła atmosfera w podziemiach małego ratusza, wykony poprzeplatane mieszanką muzyczną, można potańczyć. scena, tekst na monitorze 14" (chyba że się zmieniło)

- INTRO (karaoke czwartek) - w zacisznym zaułku, nie każdy wie jak tu trafić, 2 mic. bezprzewodowe, projektor, jest OK.

- Que Pasa (karaoke) -podobno miejsce spotkań gejów i les. , bardzo małe, wchodzi się praktycznie na parkieto- korytarz, barmanka wyglądająca podejrzanie potrafi robić przekręty z kasą (wydawanie reszty w drobniakach aby się nie doliczyć - fakt, weźmie kasę i udaje że nie brała - zesłyszane),

Wrzeszcz

- Infinium - Karaoke Night (jeszcze nie odwiedzałem ale czwartek blisko) ,

A tak wyglądają imprezy karaoke od mojej strony w Lublinie... :

MERITUM: Niewielka knajpka, brak sceny, przeplatanie różnych gatunków muzyki (leci np. Dżem, a zaraz po nim "jesteś szalona"....), ogólnie repertuar taki jak wszędzie, brak jednak różnorodności, na okrągło są wałkowane te same piosenki, nieraz kilkakrotnie w ciągu jednej nocy (!), nawet prowadząca śpiewa dosłownie z 10 utworów ciągle tych samych. Chaos, nie wiadomo kto co zamawiał, nieraz jedna osoba śpiewa po kilka razy pod rząd, a inna wcale... Nie ma listy utworów, nie wiadomo więc z czego można wybierać...
Na plus jest b.dobre nagłośnienie oraz sympatyczna atmosfera, wystarczy przyjść raz, a później stale się tam wraca... Na plus jest też dość tanie piwo (ok. 5 zł ) 🙂

KOMITET: Spora, rozległa sala, ale brak sceny, co powoduje, że nie wiadomo kto śpiewa. Jest spis utworów. To, co mi się nie podoba, to że ktoś przedobrzył sprawę z tekstem na ekranie - do każdego w tle jest dołączony jakiś obrazek, lub nawet klip, literki podświetlają się w jakieś fantazyjne sposoby.... Co wcale nie ułatwia czytania 🙂
Ponadto wiele osób denerwuje prowadzący - karaoke zaczyna się teoretycznie o 21, w parktyce nieraz koło 23, bo 'sala jest prawie pusta, a on nie będzie śpiewał dla 5-ciu osób'... a gdy sala jest pełna i wszyscy chcą śpiewać, wtedy śpiewa.... prowadzący i jego znajomi....

KLUB KINO: właściwie byłam tam raz i krótko i ogólnie jest ok, jednak nie jest to lokal nastawiony na imprezy tego typu...

To by było w zasadzie na tyle, reszta imprez karaoke, na których byłam jest raczej 'dodatkiem' do picia piwa niż imprezą samą w sobie...

Hmmm....🙂 Tak się zastanawiam , czy to w ogóle odpowiedni dział....🙂))))

Szczecin:
*BOSTON* najbardziej chyba dla mnie aktualny 🙂 Fajny klimat , duzy wybór utworów ( i ciągle przybywa nowych ) , dość dobrze nagłosnione , mic.bezprzewodowe , mozliwośc efektu pogłosowego , brak sceny ( kiedys była) , ogólnie lokal dośc mały , ale z klimatem 🙂)))))
*ROCKER* daaaawno juz nie byłam.....Podobno całkiem nieźle tam jest , ale kiedyś to było naprawdę coś🙂 Był to lokal o zdecydowanie najwyższym poziomie karaoke. Profesjonalne podkłady ( nie midi) , fajne nagrody , udział gwiazd w finale miesiąca.....
*PANDEMONIUM*chyba jeszcze funkcjonuje....🙂))))
*VARIETTE* jeszcze nie byłam......nowy lokal i zdecydowanie najbliżej domu 🙂)) Trzeba się wybrać z ciekawosci 🙂)))
*CHAMPIONS CLUB*......kiedys było tam dośc fajnie....duza scena , oświetlenie , dobre nagłośnienie , tylko dobre podkłady ( żadnych midziaków )......Organizowali eliminacje do Mistrzostw Polski Karaoke.......daaawno nie byłam i nawet nie wiem , czy jeszcze tam jest karaoke 🙂)))
*SZAFA* klub studencki..........niesamowity klimat swego czasu......mój drugi dom kiedyś😉 Żadnego konkursu , żadnych nagród , słabe nagłośnienie , podkłady midi , brak sceny.....a zawsze były takie tłumy , ze czasami rezerwację trzebabyło robic 2 tyg. wczesniej 🙂))))Też już daaaawno nie byłam.....🙂)))edit: Jedynym minusem chyba było to , że impreza odbywa się w niedzielę......ciężko było wstać na zajęcia , czy do pracy w poniedziałek 😉)))))

Ogólnie jestem trochę nie na czasie w tym temacie , bo juz raczej nie chodzę na karaoke tak często jak kiedyś....🙂))
Zresztą kiedyś, wydaje mi się, było tego jeszcze więcej...🙂))

Anita bywałam tam baaardzo często,jak dla mnie spoko,tylko miejsca było mało... Teraz tam jest Pauza,trzeba wypróbować😉

No już z jakis rok...