🙂 więc tak. na paznokcie polecam albo kąpiel w parafinie ( na dłonie też), albo takie bardziej łatwiejsze sposoby, choc troche trzeba czekac na efekty. Maluj paznokcie odżywkami, specjalnymi. polecam z jedwabiem lub z witaminą F. w kazdym badz razie jak uzywasz acetonu/zmywacza to tez dobrze zeby zawieral jakies witaminy. Jesli traktujesz je pilnikiem to zwracaj uwage na to aby nie pilowac w kilka stron. jak juz obierzesz pilowanie w jednym kierunku to trzymaj sie tego
najlepiej zetnij równo z opuszkami i zacznij kuracje. Mozesz tez łykac witaminki na wlosy i paznokcie. witaminki z krzemem. ze skrzypem. Ale witamin takich do łykania nie polecam, chociaz dzialaja od wewnątrz to jednak kazde takie witaminy podrazniaja żolądek. zwlaszcza Tobie nie polecam , bo niska waga moze byc spowodowana nieprawidlowa praca zolądka. albo cos.
nie moze byc dnia zebys nie miala pomalowanych paznokci, jesli nie lubisz kolorów to uzywaj bezbarwnych, jednak najszybsza droga do twardych i nierozdwajajacych sie paznokci to utwardzanie je warstwami lakieru- odżywki. tak jak mowie.. wszędzie kupisz takie odzywki, sa przerozne.- wybielające, z jedwabiem, utwardzajace, na pobudzenie porostu.
A włosy traktuj odżywką WAX dostępną w aptece lub jedwabiem.
1. kebab jest dobry na wszystko.
2. lubię majonez.
3. zbieram zakrętki.