Gaworzenie, marudzenie, gadki szmatki :)

Ty może nie, ale ja zamierzam 😛

nudy rulez

kurcze nie moja wina ze ide pic wodke

Jacek taki pozytywny a Ja go na CL władowałem 😃 Sorry 😃

jacekklo86 pisze:

kurcze nie moja wina ze ide pic wodke

Zmuszają Cię do picia wódki? 😲

No nie...: (: (

bocin pisze:

Nie musisz w ogóle oceniać tych zaległych badziewii, bo i tak nikt już tam nie zajrzy. 🙂
Ale oficjalny nick brzmi... Pepper. 🙁
Uuu... żeby mówić po imieniu, to już trzeba się dobrze znać i w ogóle przebywać w dobrych stosunkach. 😲
Ja nawet do swojej mamy nie mówię po imieniu. 🙁
No bo "Jesienny Wiatr", to piosenka, którą napisałem na zapotrzebowanie Pani Pieprz, ale chyba Jej się nie spodobała. 🙁
To w końcu kochany, czy lubię Cię? Mogłabyś się zdecydować. 🙁
Myślałem, że słuchałaś już tych ostatnich, a nawet jestem pewien, że zostawiłaś już tam ślad po sobie. 🙂
Chcesz, żebym się nie sucił, a odchodzisz? Heh... ale masz poczucie humoru. 😃
Dobranoc. Zaraz chyba wschodzi słońce. 🙁
Idę spać. 🙂

A wcale, że nie! Bo ja zajrzę. 🙂
A jak ja zajrzę, to istnieje pewne prawdopodobieństwo, że pociągnę kogoś za sobą. 🙂
I co z tego? Od kiedy jesteś taki oficjalny? 🙁
Ja kiedyś miałam włączonego tłumacza przypadkiem i mi zamiast pepper wyświetliło pieprz i aż podskoczyłam ze zdziwienia. Myślałam przez chwilę, że zmieniła sobie nicka.
Ja chyba przebywam z Panią Pieprz w dobrych stosunkach. W końcu się kochamy. To nie wystarczy, żeby móc Jej mówić po imieniu? 🙁
Napisałeś dla Niej piosenkę? 😃
To takie romantyczne. 🙂 E tam! Na pewno Jej się podobał ten "Jesienny wiatr". 🙂
Oj. Przymiotnika "kochany" użyłam, bo wiem, że gdzieś tam w świecie jest ktoś (Mozambijka), kto Cię kocha i kiedyś się odnajdziecie i świat będzie odtąd piękny.
No dobra. 😐
Trzeba było jakoś wybrnąć z kłopotliwej sytuacji. Nie wiedziałam, co piszę. 🙁
Lubię Cię! 😃
Nie słuchałam wszystkich, a poza tym to chyba i tak muszę te komentarze skorygować.
Zgadzam się, moje poczucie humoru jest do dupy.

Wydaje mi się, że nie ma, co tu więcej korespondować. 🙁