bocin pisze:

Możemy to zrobić na środku rynku w Poznaniu. 🙂

Scenariusz:
Kaspo gra sobie na rozstrojonej gitarze i śpiewa dodatkowo przy tym. Niepocieszony Bocin podchodzi do niego i nakazuje zaprzestania, gdyż nie da się tego słuchać. Powstaje mała słowna awantura. W końcu Kaspo daje ponieść się emocjom i rozbija gitarę o moją głowę. 😲
Na szczęście na miejscu są agenci FBI (inni uczestnicy zlotu), biorą Kasperka na glebę i zakuwają w kajdanki. W tym czasie, gdy wszyscy patrzą jak zakuwają ów rebelianta, Bocin niepostrzeżenie polewa sobie głowę pokaźną ilością sztucznej krwi. Gdy Kaspo jest prowadzony do wozu agentów FBI, nagle zauważony zostaje poważnie okaleczony Bocin. Ludzie są zszokowani, chcą dzwonić na pogotowie. Na szczęście na miejscu jest dziewczyna Bocina, która podchodzi doń i przestraszona pyta czy wszystko z nim w porządku. Na jej widok, Bocin uśmiecha się szeroko i zaczyna się do niej dobierać... ale że jest mocno poturbowany, ta bez trudu odpiera jego atak i nie daje się napastować. Podnosi go i przy pomocy jednego z przystojnych agentów FBI bezpiecznie eskortują go do szpitala. 🙂
Dzień później przypadkowy, nieznany nam turysta wrzuca filmik z ów zdarzeniem na Youtube! Jesteśmy sławni! 🙂