Tak po ludzku: po nagraniu piosenki przeważnie podkład i nagrany wokal nie pokrywają się ze sobą - jedno leci szybciej/wolniej w stosunku do drugiego. I żeby jedno z drugim dopasować stosujemy synchronizację.
Jeśli wokal jest zbyt wolny w stosunku do podkładu (to chyba najczęstszy przypadek), to pstrykasz minusik - do skutku, aż podkład i wokal będą do siebie pasować ( u mnie czasem jest i -500). No a jeśli wokal leci za szybko, to dajesz plusikiem. I tak się bawisz do skutku. Jeśli uważasz, że już jest ok, to warto odtworzyć nagranie jeszcze raz, od samego początku, bo bywa tak, że te ustawienia nie zapamiętują się. Jak mi się ciągle rozjeżdża i nie mogę sobie poradzić, to daję na '0' i potem minusiki/plusiki. Do skutku.
Nie wiem , czy to było wystarczająco 'po ludzku'
😉