Me zmory ze snu
jak oprychy z tego złego filmu znów
na kawałki drobne rozrywają "mnie"
moje nerwy w strzępach są
w swej ręce trzymam " mocny rum" i ... znów
ja chce być tu sam, stara no weź już wynoś sie
tak żałuje że używam tych tak bardzo przykrych słów

przez cały czas nieczcze me relacje ..tak
ja dość mam tego już



Refren 1
ja czuje już za mocno
aż mnie boli to
wciąż wydaje z bólu krzyk
dusza moja w ciemnej bramie jest
Boże...co się dzieje mi?
to co ja widzę jest tak bardzo złe
którą drogą ja iść mam
Mówi wciaż tak
Przywdziej ten Habit
przywdziej biel,śmiało no weź,ubierz ten habit
w ten czas



tak bardzo chce by oddech w mych płucach znów pojawił sie
chce w swych żyłach poczuć znów moc
ja muszę w końcu "zrobić to"
czy ja mam więcej innych opcji ??
Chyba nie...

Niech już to w końcu weźmie ode mnie tak
strasznie "ostry nuż"
ja chce wierzyć że jest ktoś
kto uwolni od zła dusze moją już


Refren 2
wciąż we mnie zło walczy to
wydaje straszny krzyk
nie wiem jak ale
Dobry Bóg jest tylko w stanie pomóc mi
nie wiem już co dobre jest a co złe
nie odnajdę prawdy sam
przywdziać muszę dziś na siebie ten habit
włożyć biel muszę ubrać dziś ten habit
już czas


Bo Ja wciąż słyszę Jego głos
Nie bój się Mnie synu za Mną chodź
Nie musisz walczyć już o nie
Twe cierpienie wkrótce skończy się
[ lecz to nie jest" koniec"]


Refren 3
ja już nie cierpię tak mocno
bo On ucisza ten złowrogi krzyk

On "do ucha" tak wiele rzeczy mówi mi
i uczy mnie co dobre jest a co złe
Z Nim nie jestem nigdy sam /z nim wszystko jest "All right"
Dla Niego dziś włożę ten habit
śnieżną biel włożę dziś ten habit
"świętym" być chce wiec włożę habit
o tak

[Autor tekstu Marcin Goliasz (goli16) ; wszelkie prawa zastrzeżone]