goli16 mężczyzna, 30
Nagrań: 107, Postów: 93
17 grudnia 2019 o 09:42
Zgłoś do moderacji
Cytuj
Proszę cie napój zmień
zanim na dno całkiem stoczysz się
skarbie mój wyjaw mi jak na imię masz a ja opowiem ci
o tym jak ogień ten spalił prawie całe życie mi
piłem jak ty jeden trzy drinki bo "wciągały mnie do gry"
było dobrze mi dodały one mi "sił"
starczył łyk bym się bawił jak VIP
Lecz nadszedł czas (by do domu w końcu udać się)
nie wiedziałem jak (pieniędzy na powrót brak,byłem spłukany tak)
To był zły znak
pieszo musiałem gnać
W nocy tej wracałem sam
do swego domu pijany mocno tak
w ręce mej butelki dwie
pomyślałem:drogą mogę napić się
nagle ktoś szarpie mnie (i mówi tak)
wstawaj bracie nie leż na drodze ach
i mimo że leżałem bez sił
na drodze ruchliwej pomógł on wstać mi
i wtedy stało się (pisk usłyszałem opon) i
nie wiedziałem co się dzieje (poleciał on jak ptak)
przeżyć nie miał on najmniejszych szans
po przygodzie tej
strasznej auł (byłem strasznie załamany)
ooo tak
ciężko jest żyć z myślą tą że ktoś za ciebie oddał życie swe
chciałem się upić tak (by odejść też gdzieś w zaświaty)
ooo tak
byłby to błąd BŁĄD
gdybym w tamtym czasie zapił się
Obraziłbym cie (i w mig zniszczyłbym pamięć o człowieku tym)
który uratował mnie (który życie za mnie dał)
po to bym przetarł znów swojego życia szlak
życia przetarł szlak
[Autor tekstu Marcin Goliasz (goli16) ; wszelkie prawa zastrzeżone]