rafix80 mężczyzna, 44
Warszawa
Nagrań: 1084, Postów: 154
22 czerwca 2010 o 10:16
Zgłoś do moderacji
Cytuj
Znam bezdomnych którzy mimo braku wlasnego dachu nad głową normalnie pracują i żyją ,choćby w monarze funkcja kucharza zarobki jakieś i najważniejsze dach nad głową,a jak wiadomo ludzkie losy różnie się toczą i z regoły częstą przyczyną bezdomności jest ałkohol i bezrobocie,ale nie każdy kończy na dnie
Super DJ 80
22 czerwca 2010 o 13:14
Zgłoś do moderacji
Cytuj
no już bez przesady użalacie się. Mamy 21 wiek. Istnieje wiele organizacji pomagających bezdomnym i potrzebującym. Kto chce ten z takiej pomocy skorzysta, pójdzie porobi przy truskawkach, pozbiera makulaturę czy puszki. Drugi to co wyżebrzę wyda na winiacza i będzie żył w wyimaginowanym świecie. Często jak jadę zakupy zrobić to podchodzą do fury i proszą o kasę. Strach czasami nie dać tych 50 gr bo jak pójdziesz już wybierać swe upragnione produkty to po powrocie możesz zauważyć jakieś ubytki w lakierze. Ten kto potrzebuje i chce pomocy ten ją dostanie.
omg D:
slavko mężczyzna, 48
Piła
Nagrań: 2, Postów: 20
22 czerwca 2010 o 14:30
Zgłoś do moderacji
Cytuj
Witam wszystkich.Problematyka ludzi ubogich dotyka cały świat nie tylko nasz kraj ale do rzeczy. Czytałem wiele wypowiedzi na temat bezdomnych osób w częsci zgadzam się z waszymi poglądami.Czy ktoś z was znalazł się kiedykolwiek w takiej sytuacji? Znam temat od podstaw i to co się dzieje jest tragiczne.Państwa obowiązkiem jak i zarówno placówek państwowych jest pomoc osobom pokrzywdzonym losowo z różnych względów.Nie możemy jednak zapominać że nie każdego jedną miarą można mierzyć. Większą pomoc otrzymują ludzie uzależnieni od alkoholu niż osoby nie będące w nałogu.Jest taka placówka wspierająca ludzi potrzebujących pomocy z przykrością jednak muszę powiedzieć że nie funkcjonuje tak jak powinna. Niedorzeczności oraz paradoksów można by wymieniać jeden za drugim.Cóż można zrobić aby pomoc była skuteczna? Działać.Tylko w jaki sposób zapytacie. Chociażby tzw pustostany. wszystko stoi i marnieje a ludzie nie mają dachu nad głową.Słyszałem osobiście rozmowę urzędników w tej kwestii cytuję "...nie warto dawać ludziom,z nich nic nie ma.Poczekamy i sprzedamy naszym sąsiadom przynajmniej zarobimy" Te zdania mówią same za siebie.Nic nie muszę dodawać.Być może naród się zjednoczy i zacznie głośno mówić o narastającym problemie.Przełomu trzeba.Osobiście wiele pomagam osobom potrzebującym.Staram się informować prawnie i nie tylko.Wiedzą że mogą liczyć na mnie prawie w każdej sytuacji.Większość populacji traktuje bezdomnych jako ludzi gorszego gatunku,wyrzutków społeczeństwa.Czy oni różnią się od nas?Tylko tym że nie mają możliwość.Wśród osób zamożnych są również alkoholicy,narkomani i nikt ich nie traktuje z góry gdyż mają kartę przetargową w ręku oraz układy.Popatrzmy jak człowiek na człowieka a nie jak ktoś lepszy na gorszego.Nigdy nie wiadomo co nas czeka jutro.Być może podzielimy los tych "gorszych" Wierzę jednak że mamy w sobie wiarę w ludzkość,wiarę w człowieka i większość z was stara się pomagać.Ileż znaczy podanie dłoni głodnemu?Nic nie kosztuje więc nie odsuwajmy ich od siebie.Pozdrawiam wszystkich niosących pomoc.
bard