Mam problem. W domu jak jestem sama, czy ew. z siostrą potrafię zaśpiewać naprawdę ładnie,głośno, czysto, nawet wysokie dźwięki. Jednak już przy jakiejś koleżance, czy na scholi w ogóle mnie nie słychać, nie mogę wyciągnąć wyższych dźwięków, czuje wtedy jak głos mi sie blokuje. I nie wiem dlaczego tak sie dzieje. Nie wydaje mi sie, żebym sie stresowała czy bała, bo wiem, że nie ma czego, a jednak nie umiem śpiewać przy innych. I co mam z tym zrobić? Lubie śpiewać, marzy mi się, żeby zaśpiewać samej np. w kościele, ale za nic nie wyjdzie mi to tak jak w domu, tylko 10x gorzej... 🙁

Zacznij obserwować jak Twoje ciało reaguje, gdy śpiewasz przed ludźmi: czy oddychasz swobodnie, czy twoje barki, szyja, ramiona są rozluźnione, czy kolana nie są nadmiernie przeprostowane i usztywnione. Zwróć uwagę na to, jakie myśli przychodzą Ci do głowy. Być może nadmiernie się starasz, chcesz, żeby wszystko wypadło jak najlepiej? Albo obawiasz się jakiegoś błędu, potknięcia? Przyczyn takiego zablokowania może być wiele.