Muszę Cię nieco zmartwić. Ja chciałem mieć za żonę Księżniczkę Monaco ale nie dało rady... Moja obecna Żona jest na szczęście cudowna.
😛 W dzisiejszych czasach to, czy zostaniesz znanym piosenkarzem wcale nie zależy od tego, czy umiesz śpiewać, masz ładna buźkę lub ogromny talent. K A S A !!! U K Ł A D Y !!! " PLECY" !!! Albo szczęśliwy zbieg okoliczności
🙂 Nie odpuszczaj. Jeśli wierzysz w to, co robisz - rób to dalej. Kiedyś ktoś to może zobaczyć... Ale złe założenie zrobiłeś na wstępie... "Chcę zostać Wielki i Sławny, więc śpiewam..." To tak nie zadziała. Myśl tak; "śpiewam, ćwiczę, jestem coraz lepszy więc MOŻE kiedyś o mnie usłyszą..." Mogę nie mieć racji ale..... mam
🙂 A już na pewno unikniesz niepotrzebnych rozczarowań.
Pozdrawiam. I życzę sukcesów !