Są pewne standardy, schematy, które mówią o tym jak powinien brzmieć wokal.
W odniesieniu do "piosenek" już nagranych, często punktem odniesienia jest oryginalny wokal i/lub instrumenty wiodące w nagraniu (np zgranie fazowe) - na tej podstawie ludzie oceniają.
Z punktu widzenia miksu - wokal jest jedynie instrumentem, niestety bardzo specyficznym i krytycznym ponieważ ludzki słuch jest bardzo wrażliwy na jego umiejscowienie w paśmie częstotliwościowym (rezonanse i składowe harmoniczne), dlatego najmniejsze odstępstwo jakiejś utartej reguły (wykonanie / zarejestrowanie) jest bardzo zauważalne i różnie postrzegane - zazwyczaj w negatywny sposób.
Odpowiadając jednak na Twoje pytanie:
Oceniać / krytykować może osoba która ma duże osłuchanie / doświadczenie / wykształcenie muzyczne. W ten czas zazwyczaj pojawiają się oprócz suchych słów - konkretne punkty nad którymi należy pracować.
Pozostali - laicy - mogą jedynie oceniać czy im się podoba czy nie. To zupełnie co innego. Tacy ludzie (zdecydowana większość) kompletnie nie słyszy (karykaturalnie podejdę) różnicy pomiędzy fortepianem, a pianinem, skrzypcami, a wiolonczelą, dudami a lirą korbową itd. Znam wiele przypadków kiedy to mocno wyśmiani wokaliści zostali w poprawny sposób zarejestrowani przez studia producenckie i poszli bardzo daleko do przodu - a Ci eksperci z internetu dalej nic ze sobą nie robią tylko piszą i piszą
🙂.
Trzeba dać sobie szanse. Nagrywać dużo i dobrej jakości - słuchać tego i poprawiać błędy i niedociągnięcia. Chodzić do logopedy, ćwiczyć dykcje. Wszystko przychodzi z czasem. Aby grać na skrzypcach "w miarę ok" (opinie ludzi z branży) należy mieć za sobą co najmniej 10 lat warsztatu. Wokal jest trudniejszym instrumentem. Są odpowiednie szkoły i kursy. Samozaparcie wystarcza tylko na początku.