Podam kawał który mi się bardzo spodobał
😉
Były sobie dwie zakonnice...
Jedna z nich nazywana byla Siostra Matematyka (SM), a druga znana byla jako Siostra Logika (SL).
Ściemnia się a one wciąż są daleko od klasztoru.
Siostra Matematyka: Czy zauważyłaś, że śledzi nas jakiś facet od trzydziestu ośmiu i pól minuty? Zastanawiam się czego chce.
Siostra Logika: To logiczne. Chce nas zgwałcić.
SM: Oh, nie! W tym tempie dogoni nas w ciągu 15 minut! Co możemy zrobić?
SL: Jedyna logiczna rzeczą jaką możemy zrobić to oczywiście iść szybciej.
SM: Nie działa.
SL: Oczywiście, że nie podziałało. Ten facet zrobił jedyną logiczną rzecz. Również zaczął iść szybciej.
SM: Wiec co powinnyśmy zrobić? W tym tempie dogoni nas w ciągu minuty.
SL: Jedyna logiczna rzeczą jaką możemy zrobić to oczywiście rozdzielić się.
Ty pójdziesz tamta drogą a ja tą. On nie może śledzić nas obu jednocześnie.
Mężczyzna postanowił iść za Siostrą Logiką.
Siostra Matematyka dotarła do klasztoru i zaczęła martwic się o Siostrę Logikę.
Siostra Logika w końcu dotarła.
SM: Siostro Logiko! Dzięki Bogu już jesteś! Opowiedz mi co się stało!
SL: Wydarzyła się jedyna logiczna rzecz. Mężczyzna nie mógł śledzić nas obu więc poszedł za mną.
SM: Tak, tak! Ale co było później?
SL: Stała się jedyna logiczna rzecz. Zaczęłam biec najszybciej jak potrafię ale on również zaczął biec najszybciej jak potrafi.
SM: I?
SL: Stała się jedyna logiczna rzecz. Złapał mnie.
SM: Oh, biedactwo! Co zrobiłaś?
SL: Jedyną logiczną rzecz. Podniosłam moją spódnice.
SM: Oh, Siostro! Co zrobił mężczyzna?
SL: Jedyna logiczną rzecz jaka mógł zrobić. Opuścił spodnie.
SM: Oh, nie! Co było potem?
SL: Czy to nie logiczne, Siostro? Zakonnica z uniesioną spódnica może
biec szybciej niż facet ze spuszczonymi spodniami.