A gdy się zejdą, raz i drugi
Kobieta po przejściach,
Mężczyzna z przeszłością
Bardzo się męczą,i męczą przez czas długi
Co zrobić, co zrobić z tą miłością?
On już je widział, on juz zna te dziewczyny
Z poszarpanymi nerwami, co wracają nad ranem
On już słyszał o życiu złamanym
Ona już wie, już zna tę historię
Że żona go nie rozumie,
Że wcale ze sobą nie śpią
Ona na pamięć to umie
Mozna o tym zapomnieć?
I w pamięci swej zatrzeć?
Albo milczeć przytomnie i co? i patrzeć
Czy te oczy mogą kłamać? Chyba nie!
Czy Pan mógłbym serce złamać? I te pe
Kiedyś to zrozumiem sama, to byl błąd
Czy te oczy mogą kłamać? Ależ skąd!
Czy te oczy mogą kłamać? Chyba nie!
Czy Pan mógłbym serce złamać? I te pe
Kiedyś to zrozumiem sama, to byl błąd
Czy te oczy mogą kłamać? Ależ skąd!
--------
A gdy się czasem w życiu uda
Kobiecie z przeszłością,
Mężczyźnie po przejściach
Kąt wynajmują gdzieś u ludzi
I łapią, i łapią trochę szczęścia
On zapomina tak na rok te dziewczyny
Z bardzo długimi nogami
Co wracają nad ranem
Woli ciszę ze zdradzieckim szampanem
Ona już ma, już ma taką pewność
O którą wszystkim nam chodzi
Zasypia bez żadnych proszków
Wino w lodówce się chłodzi
A gdy przyjdzie, zapomnieć
I w pamięci swej zatrzeć
Mozna milczeć przytomnie i co? i patrzeć
Czy te oczy mogą kłamać? Chyba nie!
Czy Pan mógłbym serce złamać? I te pe
Kiedyś to zrozumiem sama, to był błąd
Czy te oczy mogą kłamać? Ależ skąd!
Czy te oczy mogą kłamać? Chyba nie!
Czy Pan móglły serce złamać? I te pe
Kiedyś to zrozumiem sama, to był błąd
Czy te oczy mogą kłamać? Ależ skąd!