na na na na
na na na na na na
na na na na
na na na na na na
Może by tak kiedyś jeszcze
po kałużach skakać,
umieć się zachwycić deszczem,
krople w usta łapać
może by tak kiedyś jeszcze
śpiewać na ulicy,
jakimś zauroczyć wierszem,
gwiazdy nocą liczyć
Więc chodź, więc chodź
Więc chodź ze mną dzisiaj
Więc chodź, więc chodź
Zachwycić się tym życiem
Więc chodź, więc chodź
Więc chodź ze mną dzisiaj
Więc chodź, więc chodź
Zachwycić się tym życiem
na na na na
na na na na na na
na na na na
na na na na na na
na na na na
na na na na na na
na na na na
na na na na na na
może by tak kiedyś jeszcze
znów się dziwić światu,
szukać echa gdzieś po lesie
i paproci kwiatu
może by tak znów nie wiedzieć,
że się czegoś nie da,
pierwszym się ucieszyć śniegiem
czy po rosie biegać
Więc chodź, więc chodź
Więc chodź ze mną dzisiaj
Więc chodź, więc chodź
Zachwycić się tym życiem
Więc chodź, więc chodź
Więc chodź ze mną dzisiaj
Więc chodź, więc chodź
Zachwycić się tym życiem
na na na na
na na na na na na
na na na na
na na na na na na
na na na na
na na na na na na
na na na na
na na na na na na na
na na na na na
na na na na na
na na na na na
na na na na na
Więc chodź, na na na na
Więc chodź ze mną dzisiaj
Więc chodź, na na na na
Zachwycić się tym życiem
Więc chodź, na na na na
Więc chodź ze mną dzisiaj
Więc chodź, na na na na
Zachwycić się tym życiem
Więc chodź, na na na na
Więc chodź ze mną dzisiaj
Więc chodź, na na na na
Zachwycić się tym życiem
Więc chodź, na na na na
Więc chodź ze mną dzisiaj
Więc chodź, na na na na
Zachwycić się tym życiem