Siedzial sam w barze z whisky i cygarem
Siedzial sam w barze jedenesta na zegarze
Siedzial sam w barze z whisky i cygarem
Siedzial sam w barze jedenesta na zegarze
Mysl tylko jedna w glowie musze odegrac sie
Bede nieugiety musze miec w dupie sentymenty
Myslal ze miasto nalezy do niego
Patrzyl sie na nie spojrzeniem zlego
Myslal ze do niego nalezy cale miasto
Cos mu jednak w nocy nie pozwala zasnac
Nie on pierwszy nie ostatni
Myslal ze ma klase
Popelnil w zyciu blad bo grubemu wisial kase
Nie on pierwszy nie ostatni
Myslal ze ma klase
Popelnil w zyciu blad bo grubemu wisial kase
Podszedl do niego ktos na ucho szepnal cos
Slepy blask gluchy huk
Na ziemie osunal sie gosc
Myslal ze miasto nalezy do niego
Patrzyl sie na nie spojrzeniem zlego
Myslal ze do niego nalezy cale miasto
Cos mu jednak w nocy nie pozwala zasnac
Zginal kolejny gosc pozbawiony marzen
Zaginal w ciemna noc wsrod barowych zdarzen
Zginal kolejny gosc pozbawiony marzen
Zaginal w ciemna noc wsrod barowych zdarzen
Myslal ze miasto nalezy do niego
Lecz nie wiedzial by
Nie zadzierac z ferajna grubego
Myslal ze miasto nalezy do niego
Patrzyl sie na nie spojrzeniem zlego
Myslal ze do niego nalezy cale miasto
Cos mu jednak w nocy nie pozwala zasnac
Myslal ze miasto nalezy do niego
Patrzyl sie na nie spojrzeniem zlego
Myslal ze do niego nalezy cale miasto
Cos mu jednak w nocy nie pozwala zasnac
Myslal ze miasto nalezy do niego
Patrzyl sie na nie spojrzeniem zlego
Myslal ze do niego nalezy cale miasto
Cos mu jednak w nocy nie pozwala zasnac