Wydawać by się mogło, że jestem łatwa,
Lecz To są pozory, uwierz mi,
Za nimi skrywam się
One są moją tarczą, zasłoną dymną
I Najlepszym kamuflażem,
By mnie nie przywłaszczył nikt
Chyba nie myślisz, że jestem Twoja
Chyba nie sądzisz, że już mnie masz
Bo moje serce otacza zbroja
Nie dam Ci więcej, niż Ty możesz dać
Chyba nie myślisz, że jestem Twoja
Chyba nie sądzisz, że już mnie masz
Bo moje serce otacza zbroja
Nie dam Ci więcej, niż Ty możesz dać
Nie zegniesz mnie, choć nawet
Próbować mógłbyś rok
Ja zawsze będę taka, podoba mi się to
Że za pozoru ścianą niewinną skrywam twarz
Lecz nie mów nic nikomu,
By się nie dowiedział świat
Chyba nie myślisz, że jestem Twoja
Chyba nie sądzisz, że już mnie masz
Bo moje serce otacza zbroja
Nie dam Ci więcej, niż Ty możesz dać
Chyba nie myślisz, że jestem Twoja
Chyba nie sądzisz, że już mnie masz
Bo moje serce otacza zbroja
Nie dam Ci więcej, niż Ty możesz dać
Chyba nie myślisz, że jestem Twoja
Chyba nie sądzisz, że już mnie masz
Bo moje serce otacza zbroja
Nie dam Ci więcej, niż Ty możesz dać