Gdzie ta moja gracja?
Wciąż potykam się
Wątpię, czy mam talent
I nikt nie lubi tu mnie
Nie wiem czy wytrzymam
Który to już raz?
Mam wielką chęć się wycofać
Mogę stąd uciec, póki czas
Wierzę w to, że wolność to dar
Tli jeszcze w sercu mym żar
Może w końcu pryśnie zły czar
Chcę dotrzeć na szczyt
Bo stamtąd najlepiej świat wygląda
Tam, najbliżej jest do gwiazd
Chcę dotrzeć na szczyt
Wiem, że marzenia się spełniają
Być jak ptak chodź jeden raz
Chcę dotrzeć na szczyt
Chcę dotrzeć na szczyt
Nic mnie nie pokona
W końcu uda się
Jeśli będzie trzeba
Zrobię to tysięczny raz
Nie dam za wygraną
Chociaż siły brak
Ja łatwo się nie poddam
Moje serce daje znak
Wierzę w to, że wolność to dar
Tli się jeszcze w sercu mym żar
Może w końcu pryśnie zły czar
Chcę dotrzeć na szczyt
Bo stamtąd najlepiej świat wygląda
Tam najbliżej jest do gwiazd
Chce dotrzeć na szczyt
Wiem że marzenia się spełniają
Być jak ptak chodź jeden raz
Chcę dotrzeć na szczyt