Od dłuższego czasu ten utwór kołacze mi się po głowie. Dziś w ramach odstresowania po pracy postanowiłem go zawyć...
Druga zwrotka poniekąd nawiązuje do obecnej sytuacji związanej z pewnym rosyjskim przywódcą. Może nie jest to święta wojna, ale jej idea jest równie chora i bezsensowna.