Umysł otwarty na ważne sprawy
Nie, nie pogadamy
Nie pogadamy już
Nie, nie pogadamy
Chcieli fałszem przekroczyć próg
Zgubili złoty róg i już
Z nadzieją podali dłoń
Chociaż chcieli mi strzelić w skroń
Wychodząc zgubiłam klucz
Nie chcę nawet szukać go
Zostawiłam kłódkę otwartą bo
Niejeden chciał mi wbić na kąt
Ich spojrzenia jak slow mo
Dokładnie widzę gdzie śpi zło
Omijam rozbite szkło
Nie chcę ranić serca które jest przebite na wskroś

Zdjęłam dawno okulary
Nagle świat stał się mały
Wokół myśli krążą gwiazdy
Każdy ruch przemyślany
Zdjęłam dawno okulary
Nagle świat stał się mały
Wokół myśli krążą gwiazdy
Każdy ruch przemyślany

Jesteśmy daleko
Płyniemy wraz z rzeką
Piękne wodospady
Nocą oglądamy gwiazdy

Na stole leżą mapy
Blask słońca gasi obawy
Murem otaczamy azyl
Świat nas woła, trzeba walczyć
Nie myśleli nigdy o tym
W głowie tylko ich głupoty
Oczy trzeźwe już, to rozkmiń
Ilu zakończyło pościg
Nie podam im nigdy ręki
Wiem kogo mam cenić
Kto poświęcił się dla cieni
Kto zrozumiał moje chęci
Na stole leżą mapy
Obok nich fotografie
Droga długa, morza lasy - oceany
Nocą wszystko staje się jasne
Chociaż jest ciemno

Zdjęłam dawno okulary
Nagle świat stał się mały
Wokół myśli krążą gwiazdy
Każdy ruch przemyślany
Zdjęłam dawno okulary
Nagle świat stał się mały
Wokół myśli krążą gwiazdy
Każdy ruch przemyślany

Jesteśmy daleko
Płyniemy wraz z rzeką
Piękne wodospady
Nocą oglądamy gwiazdy