Rokefeler Niezły Feler – Sen

85 0 0 21 czerwca 2014

marcin2013

74 subskrybentów

Jestem MC Rokefeler mówią na mnie Niezły Feler, nosisz bikini, ja jeżdżę Lamborgini. Ponoć masz Miejską Kartę - one są c***a warte. Ja płacę 6 zeta za litra benzynki, wskakuj, wożę lepsze dziewczynki. Nie noszę już złotego łańcucha, pozbyłem się Fiata Malucha. W drogiej furze lepiej mi się dmucha. Mówisz, że studia kończysz, że masz wyróżnienie, kto dał ci hajsu za loda robienie, kto. Kiedyś Warszawą trząsłem bezsprzecznie, teraz w Nowym Jorku czują się przeze mnie całkiem niebezpiecznie. Gdy wchodzę do klubu następuje łu - bu - du - bu, lecz policja nie przybywa, Batmana radiem wzywa. DJ puszcza to co lubie, chyba zaraz ciebie zgubie. Chwytasz mocniej moje dłonie, sexy lady, parkiet płonie. Następuje małe spięcie, poszła iskra, co to bęcie. ***neło, coś huknęło, większość z klubu usunęło. To nie byli terroryści, tylko znani celebrryści. Jeni Lopez mówi do mnie „pragnę cię tak nieprzytomnie". Snoopi Dogg żółwia przybija, na maturę się zawija. Takie znam tu towarzystwo, z nimi robie biznes, wszystko. Aaa, aaa, kotki dwa, biało - czarne, obydwa. Czasem żółte lub z Mexyku, dolce dolce, dolce dolce, bzyku bzyku. Dolce dolce, bzyku bzyku. Szkoda tylko, że to ściema, wcale mnie tu nie ma, nie ma. Szkoda tylko że to sen jak wyzsany z dupy tlen. Senioritas i czikitas, maine Damen und Herren, nazywają mnie Rokefelerem, takim Niezłym Felerem. Oj tam, oj tam...

Zaloguj się, aby dodać komentarz. Nie masz konta? Zarejestuj się!

0 komentarzy

Brak komentarzy