Barbara Borzymowska / Pink Floyd – Modlitwa konia z transportu

11 1 6 Wczoraj o 22:31

wudeco Plus

121 subskrybentów

Mój wiatronogi Boże koni Czy Ty naprawdę widzisz wszystko? Strach, ból i głód i krew i śmierć? Nie ma nikogo z mojej stajni i nie znam drogi na pastwisko Bardzo się boję, Panie mój Tutaj tak ciasno jest i ciemno I taki bardzo jestem sam, Choć tyle koni jedzie ze mną Boże, z ogonem bujnym, grzywą gęstą Ja przecież jestem Przecież byłem Na Twoje podobieństwo Nikt by w to teraz nie uwierzył Nic z tego nie zostało Czterokopytny Boże, spraw By umieranie nie bolało Jeszcze o jedno Cię poproszę Nim wszystko będzie końcem Niechaj na przekór wyśnię sen Że galopuje w słońce I pędzę wprost w promieni blask Pękają chmury w niebie A ja nie czuję więcej nic I mknę i gnam do Ciebie

Zaloguj się, aby dodać komentarz. Nie masz konta? Zarejestuj się!

4 komentarze

  • juslen Plus

    Ten tekst wbija w fotel plus muzyka... heh Całość robi wrażenie, emocjonalne nagranie ❤

    Odpowiedz Ocena 6/6

    • wudeco Plus

      @juslen Piękne dzięki. Kiedyś usłyszałem Daniela Olbrychskiego recytującego ten wiersz, a później przez przypadek jeden z kawałków z płyty Endless River Pink Floyd.. i połączyłem kropki 😉😉

      Odpowiedz

    • juslen Plus

      @wudeco Zagrało idealnie...

      Odpowiedz

    • wudeco Plus

      @juslen ❤❤❤

      Odpowiedz

Brak komentarzy