Czerwone Gitary – Wschód słońca w stadninie koni

56 3 6 18 grudnia 2020

simplex Plus

169 subskrybentów

Wersja vigoroso Tę piosenkę dedykuję wszystkim tym, którzy kochają te przepiękne zwierzęta i uwielbiają poczucie wolności jakie towarzyszy podczas jazdy na galopującym koniu, gdy wiatr rozwiewa włosy jeźdźca i końską grzywę . Podstawę tego utworu stanowi przepiękna poezja Krzysztofa Dzikowskiego. Nie mniej ważna jest tu wyjątkowo dobrze dobrana kompozycja Seweryna Krajewskiego taktująca ten utwór rytmem koni w galopie wyciągniętym, stosownie do treści utworu. Do tego wystarczy już tylko wykonawca , który sporo jeździł na galopującym swobodnie wierzchowcu ( w młodości) , bez siodła i toczka , przez otwarte niekoszone, ziołami pachnące, nadodrzańskie łąki. W tych okolicznościach przyjąłem interpretację z pozycji jeźdźca na koniu w galopie. Poczujcie się tak, jakbyście w realu galopowali. PS: Justynie ( @jusiatysia) dziękuję za przypomnienie mi tej pięknej piosenki sprzed 40 lat.

Zaloguj się, aby dodać komentarz. Nie masz konta? Zarejestuj się!

6 komentarzy

Brak komentarzy