Ewa Demarczyk – Grande Valse Brillante

423 11 6 15 grudnia 2016

annalena2 Plus

253 subskrybentów

TEKST PIOSENKI: GRANDE VALSE BRILLANTE Teskt oryginalny: Ty – wódkę za wódką w bufecie Oczami po sali drewnianej – i serce ci wali Czy pamiętasz? Orkiestra powoli opada przycicha Powiada, że zaraz Czy pamiętasz, jak ze mną? Już znalazł twój wzrok moje oczy Już suniesz – po drodze zamroczy – Już zaraz za chwilę Czy pamiętasz, jak ze mną tańczyłeś? Podchodzisz na palcach i naraz nad głową Grzmotnęło do walca Porywasz – na życie na śmierć – do tańca Grande Valse Brillante Czy pamiętasz, jak ze mną tańczyłeś walca Z panną, madonną, legendą tych lat Czy pamiętasz, jak ruszył świat do tańca Świat, co w ramiona ci wpadł Wylękniony bluźnierca dotulałeś do serca W utajeniu kwitnące te dwie Unoszone gorąco, unisono dyszące Jak ja cała, w domysłach i mgle I tych dwoje nad dwiema, co też są, lecz ich nie ma Bo rzęsami zakryte wnet zakryte, i w dół Jakby tam właśnie były i błękitem pieściły Jedno tę, drugie tę, pół na pół Gdy przez sufit przetaczasz – nosem gwiazdy zahaczasz Gdy po ziemi młynkujesz, To udajesz siłacza Wątłe mięśnie naprężasz, Pierś cherlawą wytężasz Będę miała atletę i huzara za męża Czy pamiętasz, jak ze mną tańczyłeś walca Z panną, madonną, legendą tych lat Czy pamiętasz, jak ruszył świat do tańca Świat, co w ramiona ci wpadł Wylękniony bluźnierca dotulałeś do serca W utajeniu kwitnące te dwie Unoszone gorąco, unisono dyszące Jak ja cała, w domysłach i mgle I tych dwoje nad dwiema, co też są, lecz ich nie ma Bo rzęsami zakryte wnet zakryte, i w dół Jakby tam właśnie były i błękitem pieściły Jedno tę, drugie tę, pół na pół A tu noga ugrzęzła, Drzazga w bucie uwięzła Bo ma dziurę w podeszwie Mój pretendent na męża Ale zawsze się wyrwie – o już wolny, odeszło I walcuje, szurając podwiniętą podeszwą Czy pamiętasz, jak ze mną tańczyłeś walca Z panną, madonną, legendą tych lat Czy pamiętasz, jak ruszył świat do tańca Świat, co w ramiona ci wpadł Wylękniony bluźnierca dotulałeś do serca W utajeniu kwitnące te dwie Unoszone gorąco, unisono dyszące Jak ja cała, w domysłach i mgle I tych dwoje nad dwiema, co też są, lecz ich nie ma Bo rzęsami zakryte wnet zakryte, i w dół Jakby tam właśnie były i błękitem pieściły Jedno tę, drugie tę, pół na pół Ewa Demarczyk urodziła się w 1941 roku w Krakowie.

Zaloguj się, aby dodać komentarz. Nie masz konta? Zarejestuj się!

23 komentarze

Brak komentarzy