Edmund Fetting – Deszcze niespokojne

102 0 0 6 sierpnia 2016

mayahannaorlik

2 subskrybentów

z dedytką dla wujka Łucjana Kaniewskiego harcerza który od 6 roku życia do 98 roku życia był harcerzem szarych szeregów miał dwudziestu druhów w zastępie jeden z nich został ranny w walce partyzanckiej w czasie II wojny św w puszczy zielonce koło poznania tuż obok Owińsk on jego ranny druh i sanitariusz zostali w tyle by go opatrzyć reszta poszła przodem i nagle wujek usłyszał serie z kaemu on i jego druhowie schowali się w pobliskim rowie a że była jesień to było tyle liści że się w nich zakopali szwaby przeszli po mniej niż 30 cm od nich i ich nie znaleźli gdy szwaby odeszli wystarczająco daleko pobiegli do reszty zastępu i musieli ich wszystkich pochować to że ich troje zastało w tyle uratowało im życie CZUWAJ DRUHU ZASTĘPOWY ŁUCJANIE KANIEWSKI KU CHWALE OJCZYZNY . nawet nie wiesz jak tęsknię wujku

Zaloguj się, aby dodać komentarz. Nie masz konta? Zarejestuj się!

0 komentarzy

Brak komentarzy