Piotr Szczepanik – Goniąc kormorany

263 17 6 14 października 2014

anrad Plus

275 subskrybentów

Już jesień i koniec ciepłych dni. Lato odlatuje razem z kormoranami. Smutne są Mazury bez lata i kormoranów i żagli

Zaloguj się, aby dodać komentarz. Nie masz konta? Zarejestuj się!

22 komentarze

  • pandora37

    piękna piosenka i pięknie wykonana

    Odpowiedz Ocena 6/6

  • dzastaofficial Plus

    piękny wokal.. przyjemnie się słucha.. muszę częściej tu zaglądać😉😉 pozdrawiam 😉😉

    Odpowiedz Ocena 6/6

  • sajmon85

    pięknie ok

    Odpowiedz Ocena 6/6

  • kaila393

    bardzo Ładnie!!!!
    brawo

    Odpowiedz Ocena 6/6

  • krysiaabc123 Plus

    Bardzo lubię tę piosenkę i posłuchałam z przyjemnością 🙂🙂
    Piękne wykonanie Andrzeju 🙂🙂 Pozdrawiam serdecznie 🙂🙂

    Odpowiedz Ocena 6/6

  • ryszard5123n2n

    Bardzo ładny wykon uwielbiam tę nutkę

    Odpowiedz Ocena 6/6

  • danaanna Plus

    Uwielbiam ta piosenkę,a Ty ją slicznie zaspiewałeś...

    Odpowiedz Ocena 6/6

  • gosiaklep Plus

    Cudowne wykonanie🙂🙂)

    Odpowiedz Ocena 6/6

  • jaannet

    Świetne wykonanie Andrzeju🙂🙂

    Odpowiedz Ocena 6/6

  • basanti

    Juz 2 razy słuchałam i nie wiem co napisac........Ależ masz to głosisko.......MEGA !!!!!!

    Odpowiedz Ocena 6/6

  • jolala

    oj tam smutne ... Mazury zawsze sa piekne 😉😉
    tak jak ta nutka i twój świetny, nostalgiczny wykon ...
    Brawa Andrzeju wielkie .....

    Odpowiedz Ocena 6/6

  • tradycja Plus

    Ach ten Twój głos, tak bardzo przypomina głos przyjaciela, który odszedł, w tym utworze szczególnie. Piękne wykonanie. Pozdrawiam serdecznie🙂🙂))

    Odpowiedz Ocena 6/6

  • nutkamaria Plus

    Piękne wykonanie Andrzeju...jest świetny klimat...słucham
    z przyjemnością.....pozdrawiam🙂🙂))))

    Odpowiedz Ocena 6/6

  • aktorka34

    WUW

    Odpowiedz Ocena 6/6

  • aniesestar

    U mnie leje🙁🙁(((
    Nostalgiczna ta pieśń i smutna ale piękna, a na piękno rady nie ma trzeba mu się poddać🙂🙂)
    Andi a jeszcze do tego Twój głos...poezja🙂🙂

    Odpowiedz Ocena 6/6

Brak komentarzy