„Marsz Mokotowa"
Wokal - Rokefeler. Słowa: Mirosław Jezierki pseudonim „Karnisz". Na gitarze Slash z Guns N' Roses. Na klawiszach Hammond Andrzej Zieliński ze Skaldów. Na basie ten koleś z Limp Bizkit -- Sam Rivers. Na gitarze prowadzącej Michał Grymuza. Perkusje zaprogramował sam Rokefeler a.k.a. Matthew Rockefeller.
Zwrotka1.
i. Nie grają nam surmy bojowe i werble do szturmu nie warczą. Nam przecież te noce sierpniowe i prężne ramiona wystarczą.Yeah! Niech płynie piosenka z barykad, wśród bloków, zaułków, ogrodów. Yeah! Z chłopcami niech idzie na wypad, pod rękę przez cały Mokotów.
Ref 1:
Ten pierwszy marsz ma dziwną moc, tak w piersiach gra, aż braknie tchu. Czy słońca żar, czy chłodna noc, prowadzi nas pod ogniem z luf.
Zwrotka 2.
Niech wiatr ją poniesie do miasta, jak żagiew płonącą i krwawą. Niech w górze zawiśnie na gwiazdach, czy słyszysz płonąca Warszawo? Niech zabrzmi w uliczkach znajomych, w Alejach gdzie bzy już nie kwitną, gdzie w twierdze zmieniły się domy, a serca z zapału nie stygną.
Ref 2:
Ten pierwszy marsz ma dziwną moc, tak w piersiach gra, aż braknie tchu. Czy słońca żar, czy chłodna noc, prowadzi nas pod ogniem z luf. Ten pierwszy marsz to właśnie zew, niech brzmi i trwa przy huku dział. Batalion gdzieś rozpoczął szturm. Spłynęła łza i pierwszy strzał.
Zwrotka 3.
Niech wiatr ją poniesie do miasta, jak żagiew płonącą i krwawą. Niech w górze zawiśnie na gwiazdach, czy słyszysz płonąca Warszawo? Niech zabrzmi w uliczkach znajomych, w Alejach, gdzie bzy już nie kwitną, nie, gdzie w twierdze zmieniły się domy, a serca z zapału nie stygną. Ten pierwszy raz ma dziwną moc, tak w piersiach gra, aż braknie tchu. Czy słońca żar, czy chłodna noc, prowadzi nas pod ogniem z luf. Ten pierwszy marsz ma dziwną moc, tak w piersiach gra, aż braknie tchu...
Zaloguj się, aby dodać komentarz. Nie masz konta? Zarejestuj się!
8 komentarzy
olka275
Odpowiedz Ocena 6/6
annasig
Odpowiedz
annasig
Odpowiedz
annasig
Odpowiedz Ocena 6/6
kocicamrrr
Odpowiedz Ocena 6/6
Brak komentarzy