KALIBER 44 – Moja Obawa

8 2 6 Dzisiaj o 20:10

joanna83 Plus

649 subskrybentów

Ten kawałek wywoływał u mnie dreszcz pamiętam gdy miałam ok. 18 lat...Emocje wyrapowane, wykrzyczane....Jestem osoba wierzącą w Boga i praktykującą, a tu gośc śpiewa coś co można określić mianem :modlitwy" ateisty... Coś przeciwnego niż ja wyznaję. Ale chciałam wczuć się w te emocje. Pogubiony młody człowiek, uzależniony od marihuany, do tego Magik, członek zespołu popełnia samobójstwo wyskakując z któregoś tam piętra... Ach...czegoś zabrakło w ich życiu dobrego, mądrego, kochającego. Ale Boga winy w tym na pewno nie ma.

Zaloguj się, aby dodać komentarz. Nie masz konta? Zarejestuj się!

1 komentarz

Brak komentarzy