DJ Rockafela prezentuje, demówkę, prosto z szafy do piosenki Madonny pt "Sknera czyli Material Girl". Budżet był naprawdę niewielki, a jakie efekty bo tylko dwa zimne browarki, butelka whisky, Polo Cocta + przesympatyczna blondynka o bliżej niezidentyfikowanym imieniu, która trzymała mi mikrofona... (No i proszę państwa, lecimy! Dwadzieścia sześć lat temu ten numer właśnie zaprezentowała światu Madonna Ciccione, a dzisiaj ja -- DJ Rockefeller Niezły Feller przedstawiam Państwu moją wersję. A więc łapiemy się za ręce. Łapiemy partnera po lewej, partnerkę po prawej, albo odwrotnie. Nie czekamy, dobieramy się i tańczymy. „Kochajmy się" jak pisał Adam Mickiewicz i jedziemy z tym koksem. Uwaga!) Zwrotka 1- wsza: Niektóre dziewczyny zostawiają maliny na szyji, lecz takie to nic w porównaniu, co grzebią mi w ubraniu. Dadzą buziaka, chwycą za ptaka. Odejdą jeśli nie płacisz, żeby z nimi pobyć chwile szybko się zeszmacisz. Ref: Ja jestem sknerą, na koncie maam zero, dolary robie na czarnobiaa - łym ksero. Jestem skenrą, jeżdże starą Carerrą (Porshe) i gadaj o mnie co tylko chcesz. (I dalej, i całujemy się ze ślimaczkiem teraz. Bujamy się! Klaszczamy!) Zwrotka 2 druga: Miałem romans z taką jedną, przy niej inne bledną. Faktem jest że bez solarium, nawet w lecie ma awarium. (Auć! ) Lubi szybkie fury, frajerów co płacą z góry. Ze mną łatwo jej nie idzie, no bo żyje w bidzie. (Ała!) Ref 2 - drugi: Ja jestem sknerą, na koncie maam zero, dolary odbijam na czarnobiaa - łym ksero. Jestem skenrą, jeżdże starą Carrerą (Porshe) i gadaj o mnie co tylko chcesz. Jestem sknerą, na koncie mam zero, dolary odbijam na czarnobiaa - łym ksero. Jestem skenrą, jeżdże starą Carrerą (Porshe) i gadaj o mnie co tylko chcesz. (No i weź gadaj o mnie co tylko chcesz, OK?, ale wszędzie. Nie przestawaj!, błagam cię. Dzwoń, pisz, mejluj. Teraz!) (Je - stem skne - rą, na koncie mam ze - ro. Do - lary wyra - biam na xe - ro. Wy -- pła -- te ściskam jak mało-late. I cze - kam na wy - graną w Lotto!) Zwrotka 3 -- cia: Kobiety przychodzą do mnie by uciec z wielkim krzykiem. Aaaa! Ja ich wcale nie ranie, tylko im kupuje pralke Franie. Ref 3 -- ci: No bo po cholerę wydawać pieniądzę na lepszą, kiedy i tak ode mnie spieprzą. Nie chce płacić za, „La la la laa", kiedy jesteś „material girl". Jestem sknerą, na koncie mam zero, dolary odbijam na czarnobiaa - łym ksero. Jestem skenrą, jeżdże starą Carrerą (Porshe) i gadaj o mnie co tylko chcesz. (I am not the fuckin' material boy! You know that. I am just like a, like a Donald Skrudż. Like a Donald Skrudż). Materialny świat, materialny świat. Livin' in a material world, (Aaa!), livin' in a material world. (Aaa!) Livin' in a material world, livin' in a material world. Ty, wiesz to, że żyjemy w świecie materialnym. Ty, wiesz to, że żyjemy w świecie fi - skalnym. Ty, wiesz to, że żyjemy w świecie materialnym, wszystko do kontroli i nie ma że boli. Tyy! Ty to wiesz... (Za uwagę dziękuje już DJ Rokafela i życzę wam stosunkowo udanego życia... Nara Kochani! A, i jeszcze na koniec naszej balangi, podaje wam szczęśliwe numerki, które już w poniedziałkowym ciągnieniu doprowadzą Was do szczytowania... A więc: 15, 20, 32, 33, 41 i 47)