Dżem – Sen o Victorii

524 3 5.9 19 listopada 2010

rafix80

139 subskrybentów

Dla Tysi🙂))d Już za życia był legendą. Dzięki jego sugestywnemu i żywiołowemu zachowaniu na scenie, koncerty zespołu zamieniały się w swoiste muzyczne spektakle. Gdy dodać do tego charyzmę, za sprawą której porywał tłumy, a także wyjątkowy charakterystyczny głos – otrzymujemy postać tragicznego artysty, który odszedł z powodu uzależnienia od narkotyków, niejako „na własne życzenie”, choć na pewno wbrew zapatrzonym w niego fanom. Dziś otoczony jest kultem porównywalnym jedynie z tym, jaki towarzyszy Jimowi Morrisonowi czy Janis Joplin, a może i większym, bo przecież oni nie mają festiwali swego imienia... Festiwal im. Ryśka Riedla odbywa się od 1999 roku w ośrodku wypoczynkowym w tyskich Paprocanach w połowie lata, dokładnie w kolejne rocznice śmierci muzyka. Od pierwszej edycji przyświeca mu hasło „Ku przestrodze”, mające ostrzegać młodych ludzi przed zgubnym wpływem uzależnienia od narkotyków. W tym roku w każdy dzień dwudniowej imprezy bawiło się na nim około 14 tysięcy fanów. Buty nam spadły, jak dał głos Riedel urodził się 7 września 1956 roku. Dzieciństwo miał w miarę typowe, chociaż na pewno zaważyło na nim to, że, eufemistycznie rzecz ujmując, małżeństwo jego rodziców nie należało do najbardziej udanych. Jako nastolatek do nauki się za bardzo nie garnął, a po uzyskaniu pełnoletności w żadnym zakładzie pracy miejsca nie zagrzał. Jego prawdziwą miłością była muzyka. Nawet kiedy Gola, czyli jego przyszła żona Małgorzata, zgodziła się na pierwszą randkę... –... w odruchu radości chwycił mnie za rękę, pociągnął i zaczął biec śpiewając „I’m going home” zespołu Ten Years After – opowiada ze śmiechem wdowa po Ryśku. Na pierwszą próbę Dżemu trafił zaproszony przez jednego z kolegów. Początkowo nie potraktowano go poważnie. Do chwili, kiedy zaśpiewał. Paweł Berger, zmarły tragicznie w 2005 roku klawiszowiec grupy, w rozmowie z Janem Skaradzińskim, autorem monografii „Rysiek”, tak wspominał ten dzień: – Buty nam spadły, jak dał głos, ale niczego po sobie poznać nie daliśmy, żeby małolatowi się w głowie nie poprzewracało. D.P.

Zaloguj się, aby dodać komentarz. Nie masz konta? Zarejestuj się!

11 komentarzy

  • bozenasadownik

    Uwielbiam tą piosenkę .... wiesz Rafał .... po zaledwie 20 latach spotkałam się ze swoim byłym chłopakiem ... jejku jakie to było przeżycie ... On taki piękny .... i ja przy nim również .... żal mi serce ściska ... dzięki niemu poznałam utwory Dżemu ... między innymi Victorię .... Kocham ten czas .... i dzięki Ci za to, że mi przypomniałeś .... heh 🙂🙂 tak doskonale🙂🙂

    Odpowiedz

  • tomku77

    sen o Viktorii to jest to. Veni, Vidi,Vici

    Odpowiedz Ocena 6/6

  • jolka00012

    rafal nie wiem czego ? ale twoje nagrania dzialaja na mnie tak emocjonalnie !

    Odpowiedz Ocena 6/6

  • yokohamate

    zapomniałem dać ocene 🙂🙂

    Odpowiedz Ocena 5/6

  • yokohamate

    ładnie zaśpiewane 🙂🙂 jakbyś mógł więcej blues'a zarzuć 🙂🙂 spróbuj jak Rysiek 🙂🙂

    Odpowiedz

  • kasiak81

    Świetnie się ciebie słucha ,chyba zapuszczę tu korzenie 😉😉

    Odpowiedz Ocena 6/6

  • justysia663778 Plus

    No i jestem zauroczona jeszcze bardziej! Niesamowite 🙂🙂 Ty jesteś niesamowity i fantastyczny 🙂🙂 Dziękuję za to, że pomagasz mi się uśmiechać, to dla mnie bardzo wiele, zresztą wiesz.

    Dziękuję

    I jest już po Tysi. Rozpłynęłam się 🙂🙂 Nie wiem czy dam rade wrócić do poprzedniej formy 🙂🙂

    Odpowiedz Ocena 6/6

  • hanka603

    super

    Odpowiedz Ocena 6/6

  • justysia663778 Plus

    Ojej! ojej! Dziękuję! Już słucham! Mam nadzieję, że po dziecko się do szkoły nie spóźnię ;(

    Odpowiedz

  • isabel345

    piękny głos!

    Odpowiedz Ocena 6/6

Brak komentarzy