Krzysztof Krawczyk i Bohdan Smoleń – My, recydywiści

170 15 6 25 stycznia 2022

Piotruś, mam dwa vouchery do sanatorium 😉 Przyłączysz się? 🙂 Poniżej podział tekstu. Jest minimalnie inaczej jak z podziału ISing. JA: Jak bardzo nam się zmienił świat Przybyło nam za wiele lat, Wspomnienia porwał wiatr I człowiek rad, nie rad, Po uszy już w kompleksy wpadł TY: (Mam to samo) Na głowie już i włosów mniej Wieczorem wcześniej spać się chce I w kościach strzyka gdzieś, I wzrok już też nie ten, I wolniej w żyłach krąży krew RAZEM: Dziewczyny, które mam na myśli, Powychodziły za mąż już Jedynie my recydywiści Trzymamy wciąż samotny kurs JA: Choć, bywa, w sercu drgnie nam coś I czasem w oko wpadnie ktoś, Lecz przecież to nie to, Co kiedyś - chata, szkło, I bez problemów jakoś szło TY: Dziś na to już nie starczy sił Zbyt szybko się urywa film A potem nam się śni Szał zmysłów, pożar krwi, Lecz w końcu się budzimy i RAZEM: Dziewczyny, które mam na myśli, Powychodziły za mąż już Jedynie my recydywiści Trzymamy wciąż samotny kurs JA: Ty! A może by tak jeszcze raz? TY: Już na to chyba nie stać nas Nikt nam nie daje szans Słomiany ogień zgasł, To nie te lata, nie ten czas JA: Za mało sił, za dużo słów TY: Przepraszam, lecz za siebie mów JA: Ty umiesz łgać jak z nut TY: Bo mnie się marzy cud RAZEM: Daremne żale, próżny trud TY: (Ich to też czeka! Ha ha ha!)

Władek!! No gdzie Ty jesteś? Bo ja pod Ryjącym Dzikiem????

Zaloguj się, aby dodać komentarz. Nie masz konta? Zarejestuj się!

24 komentarze

Brak komentarzy