W tobie jest światło - Religijne
Niekochana - O.N.A.
Nic nie musisz mówić - Amicus (Religijne)
Ruchome piaski - Varius Manx
I Get a Kick Out of You - arco
Czy pani gra w zielone? 1929 - arco
Miłość rośnie wokół nas - Król Lew
Cicha Noc - Kolęda
Beggin' - Måneskin
Someone like you - Adele
Zaśnij dziecino - Różni wykonawcy
Lush Life - Zara Larsson
Freddie Mercury – Too Much Love Will Kill You
444
36
24 listopada 2015

Zaloguj się, aby dodać komentarz. Nie masz konta? Zarejestuj się!
96 komentarzy
jolkajolkapamietasz
+1 Odpowiedz Ocena 5/6
olapluto
+1 Odpowiedz Ocena 6/6
rafalaniszewski Plus
Odpowiedz
olapluto
Odpowiedz
lubasza
+1 Odpowiedz Ocena 6/6
rafalaniszewski Plus
Odpowiedz
asiorex87
+1 Odpowiedz Ocena 6/6
rafalaniszewski Plus
+1 Odpowiedz
asiorex87
+1 Odpowiedz
nowinski Plus
+1 Odpowiedz
asiorex87
Odpowiedz
nowinski Plus
+1 Odpowiedz Ocena 6/6
patrycjas96
+1 Odpowiedz
ares2014
jestem pod wrażeniem ...............
ciarki przechodzą
+1 Odpowiedz Ocena 6/6
novami
+1 Odpowiedz Ocena 6/6
rafalaniszewski Plus
Odpowiedz
krisso17
+1 Odpowiedz Ocena 6/6
rafalaniszewski Plus
Odpowiedz
mesmeryzm
+1 Odpowiedz Ocena 6/6
milka1000 Plus
i je wykorzystujesz. Brawo, brawo....
+1 Odpowiedz Ocena 6/6
rafalaniszewski Plus
Odpowiedz
sercegorace
+1 Odpowiedz Ocena 6/6
rafalaniszewski Plus
Odpowiedz
vitalogy
+1 Odpowiedz
rafalaniszewski Plus
Odpowiedz
danaband Plus
Świetny wokalista o niespotykanie charyzmatycznej osobowości
i wspaniałym głosie!! Piękny hołd Rafale oddałeś Freddiemu,
przypominając tę cudną rockową balladę. Wikipedia rzeczywiście
jako twórcę i pierwszego wykonawcę tego utworu, podają Briana Maya,
pochodzącego z jego solowego albumu pt. Back to the Light (1992).
Mercury zabłysnął swoją wersją w Albumie z 1995r. Ale kto to wie.
jaka była prawda? Nie mniej jednak wczułeś się w tekst,
opisujący odczucia Maya w trakcie rozwodu i wyborze pomiędzy
dwiema kobietami. Pozdrawiam
Odpowiedz Ocena 6/6
rafalaniszewski Plus
Odpowiedz
eejty
Odpowiedz
rafalaniszewski Plus
Odpowiedz
rafalaniszewski Plus
Odpowiedz
rafalaniszewski Plus
Odpowiedz
Brak komentarzy