Kolęda Maryi - TGD
Kochana - Renata Przemyk feat Igor Herbut
Tam jest swoboda - Taniec wampirów
Na Orbicie Serc - Taniec wampirów
Kolęda Maryi - TGD
Nasze Randez Vous - Kombii
Latawce - Sylwia Grzeszczak
Pewnie już wiesz - Doda
Zgon to niezła farsa - Taniec wampirów
Już ci nie wybaczę - Kombii
Zawsze z tobą chciałbym być... (przez miesiąc)! - Ich Troje
Ballada o Niej - Daria Zawiałow
Selena Gomez – Good for You
2 549
27
5 września 2015
Zaśpiewaj również
w aplikacji
Karaoke nr 1 w Polsce
Zaśpiewaj!
Selena Gomez – Good for You
Zaloguj się, aby dodać komentarz. Nie masz konta? Zarejestuj się!
38 komentarzy
hugme33
Odpowiedz Ocena 6/6
ewi02
Odpowiedz Ocena 4/6
oliwkamuzyczna
+1 Odpowiedz Ocena 6/6
alicjaosmanska1
+1 Odpowiedz Ocena 6/6
pawelspiewa
+1 Odpowiedz Ocena 6/6
zibi505 Plus
+1 Odpowiedz Ocena 6/6
malli19
+1 Odpowiedz Ocena 6/6
radoslawtarach
+1 Odpowiedz Ocena 6/6
miroslawkacprzak
+1 Odpowiedz
natka1009
+1 Odpowiedz
miroslawkacprzak
+1 Odpowiedz Ocena 6/6
kasula
+1 Odpowiedz Ocena 6/6
weronikadmitruk
+1 Odpowiedz Ocena 6/6
majkelowski
+1 Odpowiedz Ocena 6/6
jowitadembskaa
+1 Odpowiedz
annanierubiec Plus
+1 Odpowiedz Ocena 6/6
kamcia3000
+1 Odpowiedz Ocena 6/6
arisen
Tych rzeczy dowiadujemy się niestety dość późno jako "zadowoleni" kupujący, tez przekonani o słuszności tej decyzji zaczynamy testowanie. Niektórzy oczekują od nowego domownika cudów, wiem po sobie, innym to wystarczy ale poniższe jest dla tych bardziej wymagających, chcących się zaangażować i poznać pewne tajemnice. 🙂
// Wpływ mikrofonu na przetwarzane źródło sygnału, w tym wypadku jest to nasz głos. 🙂
Nie chcę tutaj krytykować i omawiać wad czy zalet tak rozpowszechnionego bo lubianego i przyjętego przez świat brzmienia tego modelu. Zaznaczę tylko, że nie jest to w żadnym wypadku kwestia gustu.
Podczas wyboru mikrofonu, często kierujemy się ceną, opiniami, tym czasem są to czynniki kompletnie nie istotne/i mniej istotne dla dobrze śpiewających szukających dla siebie mikrofonu.
Wokalistę z obecną prezencją (wyrazistością głosu) przyzwoitą dynamiką głosu, dobrą dykcją, w pierwszej kolejności zwraca uwagę na to jak rozpatrywany mikrofon przetworzy jego głos, a dokładniej na ile wiernie ten mikrofon będzie w stanie oddać koloryt przetwarzanego głosu - inaczej mówiąc, jakie tony podbije (wzmocni / podkreśli) a jakie stłumi (zredukuje / osłabi), a bywa , że doda "za darmo" wiele zupełnie nowych cech do naszego głosu, których obecność przyniesie więcej szkody niż pożytku. Z czym taki człek ja ja potem musi sobie poradzić 😉
O tych cechach mówi nam wykres zwany charakterystyką częstotliwościową mikrofonu, który jest dokładną odpowiedzią co tak naprawdę mikrofon zrobi z pasmem częstotliwości naszego głosu, czy sygnału który zbierze.
Co to nam daje arisen !!! ???
Gdybym zapytał słuchających, co przeszkadza i jest uciążliwe w tym głosie?
Większość z Nas odpowiedziała by "w górze coś za bardzo syczy". Teraz , czy syczy natka, czy jej mikrofon? Syczy w co drugim słowie, jeśli nie wyrazie a odpowiedzialna za to syczenie jest nadmierna ilość sybilantów (zgłosek syczących/świszczących) które w gratisie otrzymujemy wraz z tym mikrofonem. Nasz mikrofon bardzo podkreśla górę pasma głosu, aż za bardzo, jest to pewien atut bo w tym obszarze pasma głos nabiera pewnego ciepła też transparentności (takiej przejrzystości) niestety dla Twojego głosu jest to nadwyżka. Prawdopodobnie Twoje naturalne pasmo głosu już ją ma i to w dobrych proporcjach, a ten model dodatkowo ją powielił - w moim odczuciu odsłuchowym zupełnie nie potrzebnie. MXL990 mimo dobrych opinii cechuje taka przesycona góra, którą nie każdy głos polubi.
Należy też pamiętać by poziom głośności naszego głosu, a więc natężenie źródła dźwięku (w tym wypadku naszego głosu) dostarczyć w możliwie bezpiecznych proporcjach. Co to znaczy?
Bardzo często wydaje nam się że mikrofon pojemnościowy słabo zbiera nasz głos, większość z nas
intuicyjnie podkręca gałkę służącą jego wzmocnieniu, zwiększając tym samym jego czułość, do momentu komfortowego odsłuchu naszego głosu w słuchawkach. Błąd.. Taki zabieg może się skończyć tylko przesterowanym sygnałem, bo ustawiamy zbyt wysoki poziom sygnału wejściowego w rezultacie, w nagraniu mamy zdecydowanie za głośny, krzykliwy i zdegradowany głos, pogorszeniu ulega także jakość naszego sygnału i jakość naszego głosu. Co utrudnia analizowanie częstotliwości tak nagranego głosu i wprowadza dla śpiewającego mylne przekonanie i wrażenie odsłuchowe o charakterystyce częstotliwościowej użytego mikrofonu. Inni dobrzy śpiewający mając / słysząc niedostateczny/niezadowalający ich poziom odsłuchu, przybliżają się i próbują dobierać się do membrany, całując ją podczas śpiewania, i tutaj uwaga !!! Może się wydawać, że bliżej nagrany głos brzmi zdecydowanie lepiej, pełniej, rzetelniej mikrofon zebrał nasz głos, odnalazłem bass w swoim głosie, bo i takie zwierzenia czytałem 🙂
Niestety, tutaj co za coś, bo im bliżej śpiewamy do takiego typu mikrofonu tym on zbierze z naszego głosu więcej niskich częstotliwości, więcej tzn. dołu pasma naszego głosu. Czego unikamy.
Podobnie jak w przypadku zbyt mocno wysterowanego sygnału wejściowego i tutaj możemy swoją dynamiką i minami, przesterować sygnał, a raczej na pewno. Dodatkowo może wystąpić potop zgłosek wybuchowych (b,p,d..); oraz nalot obcych, typu dźwięki naszego aparatu głosowego, stylem: ruchy warg, dość wyraźne oddechy, zgrzyty zębów, połykanie śliny i jej ocieki, ocieranie się o membranę ustami, szczególnie kiedy nie stosujemy pop-filtra, bycie blisko nie jest wskazane. itp.. 😉
Ktoś kiedyś zapytał na jednym z forum, czy dotykanie membrany mikr. grozi porażeniem prądem w przypadku dostania się śliny do elektroniki, pozostało to bez komentarza.. ; )
Zachowanie zdrowego / bezpiecznego dystansu dobrze śpiewającego od membrany takiego mikrofonu
jest zbawienne. Taki umowny dystans / odległość może wyznaczać nam właśnie pop-filtr, jest wiele technik ustawiania pop-filtra, ja sugeruję ustawić tak by zaciśnięta pięść mieściła się między membraną a pop-filtrem, natomiast sama odległość źródła dźwięku / naszego głosu od pop-filtra niech będzie ustalana na podstawie dynamiki naszego głosu w piosence, którą potrafimy w pewien racjonalny i zdrowy sposób kontrolować.
Co się zadziało tutaj? poza tym że wokal opanowały świetliki (sybilanty), prawdopodobnie lekko przesterowano też sygnał wejściowy, sugerowałbym jeszcze troszeczkę zmniejszyć wzmocnienie mikrofonu, metodą prób i błędów szukać bezpiecznego poziomu.
// Jeśli zależy nam na uzyskaniu silnie wzmocnionego sygnały naszego głosu, tak jak to robi zachód na youtube, nasz mikrofon łączymy z zakupionym oddzielnym urządzeniem, typu przedwzmacniacz mikrofonowy, wówczas do interfejsu wprowadzamy liniowy sygnał już wzmocniony należycie i wysterowany. Dzisiaj każdy interfejs oferuje też przedwzmacniacz, niestety takowe z racji ceny całego pudełka, (sam takim dysponuję) niesie za sobą wraz z wzmocnionym przyzwoicie sygnałem wejściowym, sygnały z otoczenia, również wzmocnione, czasami zbyt szumi i są to szumy własne urządzenia, a wycinanie i odszumianie tych pierwszych nie wchodzi w grę, jeśli zależy nam/chcemy zachować pełną charakterystykę naszego głosu którą zbierze mikrofon, bo tylko w ten sposób zatrzymamy / przeniesiemy naturalny ton charakter naszego unikatowego głosu. 🙂
Ostania sugestia już, to wybór słuchawek i to jaki one mają wpływ na nasze śpiewanie.
Dla mnie jako pracującego z dźwiękiem, chyba ważniejsza niż użyte mikrofony i inne duperele sprzętowe. To słuchawki podczas śpiewania podpowiadają dobrze śpiewającemu tak wiele spraw.
Czy za głośno nie śpiewam lub za cicho ? // (czy nie zagłusza mnie podkład / instrument)
Paskudnie brzmię przez ten mikrofon, coś jest nie tak - i tutaj kręcimy wszystkim i zmieniamy wszystko co nam przeszkadza., to taka ślepa uliczka, dlatego (wracając do poziomów) raz ustawionego poziomu wysterowania mikrofonu się nie zmienia, jeśli nie ma przesterowań.
Wielu dobrze śpiewających jakich znam, chyba wszyscy z nich, nie wyobrażają sobie śpiewania nie słysząc siebie, tak więc w jednym uchu podkład w drugim głos, najlepiej ze szczyptą pogłosu.
Wszystko w odpowiednich proporcjach, co oznacza dopiero komfort śpiewania, bo to nie sprzęt a jego ustawienia tutaj grają pierwsze skrzypce, nawet najgorszej jakości dobrze wysterowany sygnał, zabrzmi lepiej niż drogi nieumiejętnie wykorzystany.
Wracając do słuchawek i ich roli, poza sposobem odsłuchu i technikami, bardzo ważne jest by dobrane słuchawki dobrze śpiewającej osoby były pozbawione podbić, multimedialnego brzmienia, podobnie jak mikrofony i słuchawki muszą oddawać naturalność naszego głosu a więc jego charakter.
Jeśli podamy takiej osobie słuchawki promowane, które zbytnio przekoloryzowują brzmienie, dodają za wiele od siebie, a czasami zniekształcają, taka osoba nie zaśpiewa dobrze,
Cwani śpiewający, ściągają jeden pałąk tylko po to by chociaż trochę słyszeć swój naturalny głos, bo coś im nie pasuje. Takie techniki czy sposoby można też zauważyć w nagraniach zachodu.
Moją sugestią tutaj, jest wydajemy więcej pieniędzy na słuchawki niż na mikrofon, czy interfejs
W przypadku słuchawek można polegać bardziej na opiniach innych, trzeba zadać sobie trudu i przeczytać wyniki porównawcze ich testów, w miarę możliwości polegać na swoim słuchu bo to my będziemy ich używać 🙂
Dobra zachowawcza odległość śpiewającej od pop filtra, widać ruchy i kontrolę dynamiki. Również postawa śpiewającej , poparta aktywnością ciała zaangażowanego w śpiewanie, Wszystko inne powyższe o czym pisze, to wyłącznie treści edukacyjne, dla Ciebie czy Innych śpiewających, nie krytykuję, słucham i wyciągam wnioski, analizuję, daje wskazówki. 🙂
Pozdrawiam 🙂
+1 Odpowiedz
radek307
Odpowiedz
arisen
Odpowiedz
natka1009
Bardzo dziękuję za wskazówki🙂
Odpowiedz
swagbelieber
+1 Odpowiedz Ocena 6/6
radek307
+1 Odpowiedz Ocena 6/6
natka1009
Odpowiedz
Brak komentarzy