When We Were Young - Adele
Święta w nas - Blue Cafe
Ten czas - Verba
Pada śnieg - Kolęda
Bo jesteś ty - Krzysztof Krawczyk
Shalala Lala - Vengaboys
Letnie wino (Summer wine) - Nancy Sinatra & Lee Hazlewood
Hej kolenda kolenda - Letni i ŚmiechawaTV
Zostań tu - Tomasz Franczuk
Milion Dreams - The Greatest Showman
Arcade - Duncan Laurence
Bosy pastuszek - mimunka amatorsko dla was
Hey – Moja i twoja nadzieja
533
10
15 stycznia 2015
Zaśpiewaj również
w aplikacji
Karaoke nr 1 w Polsce
Zaśpiewaj!
Hey – Moja i twoja nadzieja
Zaloguj się, aby dodać komentarz. Nie masz konta? Zarejestuj się!
26 komentarzy
alicjaanuszek Plus
Odpowiedz
kmmmm Plus
Odpowiedz
alicjaanuszek Plus
Odpowiedz
kmmmm Plus
dziś Pierwszą Damą Wokalną Wschodzącego Dnia...🙂
.................................HOP..................................🙂
Odpowiedz
kmmmm Plus
a Barwy Twoich Tęczowych nutek malują się w Bajecznych kolorach...!
Znam wiele Anielskich Głosów, ale w ostatnich moich zauroczeniach Wiedziesz
Prym na równi z Poezją Brzmień Natalii (natelka) Jesteście Obie Niesamowite...🙂
Naprawdę Warto Wracać do Takich Cudownych Brzmień jak Właśnie Takiee jak Tutaj...🙂
Odpowiedz
dziaabaducha
Odpowiedz Ocena 6/6
alicjaanuszek Plus
Odpowiedz
januszkor
ślicznie wykonany utworek miło posłuchać
pozdrawiam serdecznie
Odpowiedz Ocena 6/6
alicjaanuszek Plus
Odpowiedz
arisen
Z początkiem trwania lepsza intonacja, w środku spadek, potem poprawa, potem spadek, taka sinusoida. Szczególnie słychać te spadki na dłuższych, podtrzymanych / przytrzymanych dźwiękach (Sustain) w których ten głos aż wibruje (prosi się) szukając lepszego dla położenia.
To naturalne zachowanie że będzie szukać sam na tym etapie wokalnym, słychać że wiele przeszedł i ten wysiłek słychać podczas uwalniania tych trudnych do zaśpiewania dźwięków, i w tych wysiłkowych momentach musi odnaleźć komfort, jest atrakcyjne brzmienie, skuteczność, teraz trzeba popracować nad zminimalizowaniem wysiłku, bo słychać że za wiele Cię one kosztują, napiszę tylko że w ramach niespodzianki wraz z poprawą tego komfortu, polepsza się finalna jakość ich wykonania / barwa / ton, dostają jeszcze większego kopa ; ) Z początkiem może być problem z opanowaniem ich wysokiego poziomu głośności, tutaj znowu te emocje brudzą, bo naturalnie większa emocja, większa głośność, operowanie głośnością w muzyce / wokalistyce jest sprawą bardzo trudną, wszelkiego rodzaju ataki na dźwięk, trzymanie mniej więcej równego poziomu głośności jest nieocenione przez dobrych wokalistów, każdy śpiewa z innym natężeniem głosu, jednych się ścisza innych przeciwnie, Twój aparat głosowy przez lata śpiewania nabył już pewien schemat i linię dynamiki tej głośności, Ty ją podczas wykonań jeszcze poprawiasz emocjami, dlatego wracając kontrola głośności poszczególnych dźwięków przynajmniej do tego bezpiecznego poziomu jest bardzo mile słyszana. Oczywiście można tę robotę zlecić i tak zapracowanemu realizatorowi, jednak taki zabieg jest pracochłonny, wymaga dodatkowego czasu a co za tym idzie to dodatkowe godziny i koszta dla wokalisty.
Podsumowując głos ludzki jest również instrumentem w którym można kontrolować niemal każdy aspekt wpływający na poprawność i czytelność tego co słyszymy, będziesz dobrym wokalistą jeśli przejmiesz / nauczysz się kontrolować jak najwięcej tych aspektów. ; )
Odpowiedz
arisen
Napiszę w ten sposób, pal licho te fałszywe nutki które tutaj się przypadkowo wkradły, nad nimi góruje wiele wspaniałych fragmentów wokaliz, improwizacji głosu, czasami mam wrażenie że głos Cię wyprzedza i to skutecznie (w sensie zanim my wymyślimy przebieg linii melodycznej, nasz głos płynnie ją zaśpiewa, są tego konsekwencje, bo nie zawsze zrobi to jak należy i poprawnie muzycznie, co to znaczy, mając świadomość śpiewanych dźwięków, co za tym idzie bycia / trzymania właściwej tonacji utworu, podczas wszelkich emocjonalnych wokaliz, łatwo zgubić tę zgodność dźwięków z podstawową linią melodyczną. Takie momenty najgorzej prezentują się właśnie acapela i solo, śpiewając na głosy zawsze istnieje możliwość ukrycia tych niezgodności gdzieś w harmonii, można tak na to spojrzeć, zatuszować przypadkowe dźwięki powstałe podczas improwizacji, czasami brakuje mi słów, i myślę nad zdaniem minutę czy to będzie zrozumiałe, ale dla osoby która śpiewa i jest świadoma choć w połowie swojego głosu, no zobaczymy. ; )
Tutaj tak to wyszło, rozumiem zamiar i muzyczny sens tych wokaliz, jednak zaśpiewane w ten sposób w dodatku solo traci w tej świetnej prezentacji.
Kolejna sprawa niewątpliwie ozdobniki, wokalizy, melizmaty zaśpiewane poprawnie muzycznie mają sens i brzmią, wszystko inne będzie fałszem. O tym przekonało się wielu czysto śpiewających wokalistów, na temat stosowania tych upiększeń i atrakcji można by napisać oddzielny artykuł, uruchomić instrukcję ich stosowania. Teraz lepiej wyśpiewać je po swojemu ale czysto i w odpowiednim momencie, niż naśladując po artyście kompletnie bez sensu, bo nie znając ich muzycznego fundamentu, określającej emocji wokalizy, od razu wychodzi nasze zaangażowanie w utwór, jego zrozumienie, i "lenistwo".
Tutaj zaśpiewane po polsku, z większymi czy mniejszymi odchyłami muzycznymi, ale zrozumiałe i brzmiące ; ) Na koniec, ładna dynamika głosu, utwór zaśpiewany a nie odśpiewany, emocjonalne wykonanie zatrzymujące słuchacza. ; )
Odpowiedz
maskadar1
Odpowiedz Ocena 6/6
justynawarmowska
Odpowiedz Ocena 6/6
alicjaanuszek Plus
Odpowiedz
alison1991
Odpowiedz Ocena 6/6
ryszard5123n2n
Odpowiedz Ocena 6/6
radekradek
Odpowiedz Ocena 6/6
alicjaanuszek Plus
Odpowiedz
domisiaxdxp
Odpowiedz Ocena 5/6
piotrekkowalskik
Odpowiedz Ocena 6/6
alicjaanuszek Plus
Odpowiedz
sweetgirl1111
Odpowiedz Ocena 6/6
kmmmm Plus
przyjemnością Twoich jakże bajecznie brzmiących nutek...🙂
Odpowiedz Ocena 6/6
alicjaanuszek Plus
Odpowiedz
Brak komentarzy