Mister D. – Chleb

969 0 6 4 kwietnia 2014

malina123490

6 subskrybentów

Tego dnia miałam rozbierać choinkę, ale powiedziałam matce, że pójdę wpierw po chleb, na kolację. Co nie pójdę do Żabki, nie ma tam kolejki, może daleko, ale dają te naklejki. Za 500 dostajesz maskotkę, bynajmniej dla mnie są one mega słodkie. Jak wychodzę, on jak zawsze siedzi na ławce, z Tiger'em i się na mnie... Patrzy, ja idę, on się patrzy, ja idę, on się patrzy, ja idę on się patrzy. Zatrzymuje się cała ulica, gdy on mnie co mam w tej siatce pyta, ja mówię, że nie wiem, że w ogóle, co go to, język mi się plącze, nogi się pode mną gną, on mówi, że jego stara chleba nie kupuje, tylko piecze sama.

Zaloguj się, aby dodać komentarz. Nie masz konta? Zarejestuj się!

6 komentarzy

Brak komentarzy