Maryla Rodowicz – Remedium

220 1 6 3 września 2011

addammo95

4 subskrybentów

Był początek maja 1978 roku, wciśnięty w garnitur jechałem na pisemny egzamin maturalny z polskiego. Kierowca w miejskim autobusie maił włączone radio, a przez głośniki Maryla Rodowicz proponowała by wsiąść do pociągu byle jakiego. Jaką ja wtedy miałem ochotę zastosować się do jej sugestii.

Zaloguj się, aby dodać komentarz. Nie masz konta? Zarejestuj się!

5 komentarzy

Brak komentarzy