iSing: Jak zareagowałaś na wiadomość, że wygrałaś warsztaty wokalne z Anią Wyszkoni?

Iwona: To była ogromna niespodzianka. Trzy razy przeczytałam maila z serwisu, żeby się upewnić, czy na pewno o mnie chodzi. Potem zaczęłam skakać z radości 🙂

Monika: Wygrana w tym konkursie była dla mnie absolutnym zaskoczeniem. "Czy ten pan i pani" było pierwszą piosenką jaką zaśpiewałam na iSing. Nie było to podyktowane konkursem, po prostu ta piosenka "chodziła" mi po głowie przez kilka wcześniejszych dni🙂

Jak trafiłaś na iSing?

Iwona: O konkursie z Anią Wyszkoni dowiedziałam się na forum zespołu Łzy i to była moja pierwsza styczność z portalem iSing.

Monika: Zobaczyłam reklamę na jednym z portali społecznościowych. Stwierdziłam, że to ciekawa idea i że warto spróbować. Karaoke stało się ostatnio bardzo popularne, a wy oferowaliście szeroki wybór piosenek.

Czy na co dzień udzielasz się gdzieś wokalnie poza śpiewaniem w internecie na iSing?

Iwona: Od dziecka udzielałam się wokalnie w różnych konkursach, miałam też swój zespół rockowy. Obecnie zaczynam naukę w studium wokalno - estradowym.

Monika: Śpiewam w zespole działającym przy parafii w moim mieście, Murowanej Goślinie. Nazywamy się "Omnes Deo". Wspólne śpiewanie przynosi nam wiele radości i staramy się nie być standardową "kościołową scholą"🙂

Jak przebiegały warsztaty?

Iwona: Warsztaty to było naprawdę niesamowite przeżycie. Pierwszego dnia miałyśmy okazję poznać się, porozmawiać. Później zaczęła się ciężka praca 😉 Ania nauczyła nas, jak prawidłowo rozgrzać się przed śpiewaniem, pokazała rozmaite ćwiczenia. Następnie śpiewałyśmy a'capella a Ania wychwytywała błędy i na bieżąco dawała nam wskazówki jak je eliminować. Wtedy dostałyśmy też zadanie domowe: do podkładu musiałyśmy przygotować jedną piosenkę i zaprezentować ją trzeciego dnia. Ania uważnie słuchała naszych wykonań i wychwytywała wszystkie błędy. Długo pracowałyśmy z tymi piosenkami, pierwszą zwrotkę do "Wiosny" zaśpiewałam chyba 15 razy 😉 Dostałyśmy wiele naprawdę cennych wskazówek. Muszę przyznać, że nie umiem powiedzieć, kiedy tak wiele nauczyłam się w przeciągu 3 dni.

Monika: Ania pokazała nam wiele ćwiczeń i sposobów na rozgrzewkę przed śpiewaniem. Pomagała nam też poprawić wszelkie nasze błędy.

Jak wspominasz pierwszą lekcję z Anią?

Monika: Pierwszą lekcję...przegadałyśmy. Była to długa i bardzo ciekawa rozmowa.

Iwona: Wszystkie trzy lekcje były naprawdę niezapomniane. Pierszego dnia Ania po prostu zaczęła z nami rozmawiać, zapytała o oczekiwania, zainteresowania. Jest naprawdę przesympatyczną, otwartą osobą. A przede wszystkim, jest naprawdę niesamowitą wokalistką, dla mnie to muzyczny autorytet. Po pierwszym dniu już nie mogłyśmy doczekać się następnych.

Czy Ania jest surową nauczycielką? 🙂

Iwona: Raczej wymagającą. A tak naprawdę, to ma świetne podejście 🙂 Potrafi powiedzieć Ci co robisz źle, ale też co możesz zrobić żeby to poprawić. No i przede wszystkim, jest bardzo, bardzo cierpliwa 😉

Monika: Jest nauczycielką wymagającą. Docenia postępy, ale nakłania do stałej pracy. Nie pozwoli osiąść nikomu na laurach. U niej jest: "lepiej", nigdy nie jest idealnie, albo wystarczająco, bo głos jest narzędziem, z którym trzeba stale pracować i zawsze można osiągnąć więcej.

Bardzo się cieszę, że wymagała od nas pracy.

Jak się czujesz po warsztatach?

Iwona: Jestem naprawdę zadowolona. Bardzo dużo się nauczyłam, nie tylko o wokalu jako technice, ale też dostałam wiele uniwersalnych rad. Chciałabym też bardzo podziękować zarówno Ani jak i firmie Rock House za zaangażowanie jakie włożyli w przygotowanie warsztatów.

Monika: Dowiedziałam się, co robię źle i wiem, nad czym pracować. Do tej pory poruszałam się w tym wszystkim po omacku, śpiewałam według swojego wyczucia, co nie zawsze było dobre.

Co najbardziej zapamiętasz?

Iwona: Naprawdę, całokształt warsztatów był niesamowitym przeżyciem. Będę pamietała o radach Ani i ćwiczeniach jakie nam pokazała, zresztą już zaczęłam wdrażać je w życie. Oczywiście nie sposób zapomnieć też atmosfery, jaka nam towarzyszyła przez te 3 dni.

Monika: Zdecydowanie zapamiętam przyjazną atmosferę, która nam towarzyszyła przez te 3 dni. No i oczywiście wszystkie rady udzielone przez Anię.

(Będę też pamiętać o naleśnikach, którymi zajadałyśmy się z Iwoną we wrocławskich knajpkach😉 )

Jakie wrażenie wywarł na Tobie Wrocław?

Iwona: Wrocław jest naprawdę pięknym miastem, ma swój specyficzny klimat. Urzekła mnie ilość parków wplecionych wśród zatłoczone ulice dużego miasta.

Monika: Ja Wrocław zapamiętam jako miasto studentów. Głównie dlatego, że warsztaty zbiegły się z początkiem roku akademickiego i w drodze z Dworca towarzyszyły nam rzesze eleganckich studentów. Poza tym, byłam pod wrażeniem wrocławskiej architektury.

Masz jakieś plany związane ze śpiewaniem?

Iwona: Marzy mi się w przyszłości duża scena i do tego dążę. Mam nadzieję, żę się uda.

Monika: Najbliższe plany to ćwiczenie swojego głosu. Chce czerpać jak najwięcej z warsztatów. Nauczyłam się też wiary we własne siły i doszłam do wniosku, że trzeba się sprawdzać i nie zawsze warto obdarowywać jedynie szczotkę swoim śpiewaniem.

Jeszcze raz gratulujemy i życzymy sukcesów 🙂

Monika i Iwona: Dziękujemy 🙂