Sam The Sham & The Pharaohs
Domingo "Sam" Samudio, urodził się w 1937 roku Dallas. W szkole średniej był DJ'em, ale szybko przerzucił się na gitarę i z grupą przyjaciół założył pierwszą kapelę. Po ukończeniu liceum zaciągnął się do wojska, a następnie na sześć lat osiadł w Panamie. Po powrocie do USA, w swoim rodzinnym mieście zakłada grupę the Pharaohs. Wtedy też, zainspirowany Yulem Brynnerem w filmie "Dziesięć Przykazań", pojawia się na jego głowie turban - znak ropoznawczy Sama the Shama.
Domingo "Sam" Samudio, urodził się w 1937 roku Dallas. W szkole średniej był DJ'em, ale szybko przerzucił się na gitarę i z grupą przyjaciół założył pierwszą kapelę. Po ukończeniu liceum zaciągnął się do wojska, a następnie na sześć lat osiadł w Panamie.
Po powrocie do USA, w swoim rodzinnym mieście zakłada grupę the Pharaohs. Wtedy też, zainspirowany Yulem Brynnerem w filmie "Dziesięć Przykazań", pojawia się na jego głowie turban - znak ropoznawczy Sama the Shama. W 1962 the Pharaohs wydają singla, ale bardzo słaba sprzedaż powoduje rozpad zespołu.
W maju 1963 roku Samudio wstępuje do kapeli Andy and The Nightriders, w której zostaje klawiszowcem. Po personalnych zawirowaniach, jeszcze w tym samym roku zespół zostaje przemianowany na Sam the Sham and The Pharaohs i zaczynają nagrywać dla Pen Label w Memphis.
W roku 1965 nagrywają wspomniane "Wooly Bully". Utwór z miejsca staje się ogromnym hitem, 3milionową sprzedażą, a album osiąga status złotej płyty.
11 miesięcy po odniesieniu sukcesu z "Wool Bully", grupa rozpada się, z powodu kłótni o pieniądze. Menedżer Sama odkrywa grupę Tony Gee & the Gypsys i angażuje ją do the Pharaohs. W nowym składzie ponownie podbijają listy przebojów, osiągając ponad milion sprzedanych kopii singla " Lil' Red Riding Hood".
W roku 1967 do zespołu dołącza żeńskie trio the Shamettes i jako Sam the Sham & the Pharaohs and the Shamettes wyruszają na tournee po Azji, a pod koniec tego samego roku dochodzi do kolejnej zmiany nazwy, tym razem na Sam the Sham Revue.
Szczytowym osiągnięciem w jego karierze jest wydan w 1971 roku blues-rockowy album "Sam, Hard and Heavy", na którym gościnnie, w dwóch utworach ("Relativity" oraz "Goin' Upstairs") zagrał Duane Allman. Płyta otrzymała nagrodę Grammy.
Po tych sukcesach kariera Sama Samudio nie była już tak przebojowa. Jego albumy z lat 70-tych przeszły bez echa. Na początku lat 80-tych pracował z Ry Cooderem przy soundtrack'u do Filmu Jacka Nicholsona pt. "Na Granicy".
Obecnie Sam Samudio Jest mówcą motywacyjnym, poetą, a od czasu do czasu daje koncerty.