New Years Day
Każdy z nas, prędzej czy później przeżył zawód miłosny. Sercowe katastrofy dotknęły też grupę przyjaciół z Kalifornii: Ashley Costelo, Mike’a Schooldena, Russella Dixona, Keitha Drovera i Adama Lohrbacha. Zamiast topić smutki w alkoholu, albo wyczyniać inne głupoty, postanowili założyć zespół. Tak narodziła się punkowo – popowa kapela po nazwą New Years Day. Muzyka stała się dla nich świetnym sposobem na uporanie się z miłosnymi rozterkami.
Każdy z nas, prędzej czy później przeżył zawód miłosny. Sercowe katastrofy dotknęły też grupę przyjaciół z Kalifornii: Ashley Costelo, Mike’a Schooldena, Russella Dixona, Keitha Drovera i Adama Lohrbacha. Zamiast topić smutki w alkoholu, albo wyczyniać inne głupoty, postanowili założyć zespół. Tak narodziła się punkowo – popowa kapela po nazwą New Years Day. Muzyka stała się dla nich świetnym sposobem na uporanie się z miłosnymi rozterkami.
New Years Day postanowili konsekwentnie dążyć do celu, którym było nagranie płyty. Dzięki uporowi i determinacji udało im się osiągnąć upragniony cel! Ich debiutancki album „My Dear”, który trafi na sklepowe półki 27 lipca, został w całości sfinansowany i wyprodukowany przez zespół!
Tak o nagraniach opowiadała wokalistka kapeli: „Nad materiałem pracowaliśmy w każdej wolnej chwili, po pracy. Spotykaliśmy się prawie codziennie. Musieliśmy pracować na takim sprzęcie, jaki był pod ręką. Ja nagrywałam wokal na sklejanym mikrofonie! Na szczęście wytwórni spodobało się nasze brzmienie.
Chociaż zespół określany jest jako popowo – punkowy, w ich kawałkach nie zabrakło również jazzu i rocka. Członkowie New Years Day podkreślają, że nie są wytworem speców od wizerunku, tylko prawdziwymi przyjaciółmi, którzy znają się od lat!