Debiutująca w muzyce była sportsmenka i modelka z lekko zachrypniętym i jednocześnie ciepłym głosem, z dodatkiem skrzypiec, klawiszy i gitar na pewno zauroczy fanów ambitnych i delikatnych dźwięków.
Imany, to kolejna wyjątkowa artystka z Francji. Jej przygoda z muzyką rozpoczęła się 3 lata temu, kiedy wylądowała w Paryżu z płytą demo z 6 utworami. Wcześniej pracowała jako modelka w Nowym Jorku. Paryż był kluczowym momentem w jej życiu. Postanowiła zając się tym, co uważała za swoje prawdziwe powołanie, czyli muzyką, a przy pierwszych koncertach pomagała jej siostra. Zjawiskowy, spokojny głos, w którym da się zauważyć pewną melancholię, szybko przysporzył artystce wielu fanów. Zaczęła występować w coraz bardziej prestiżowych miejscach i otwierała koncerty najbardziej znanych artystów – wystąpiła między innymi przed Angie Stone.

Na jednym z koncertów Imany zainteresował się senegalski producent, który odkrył artystkę Ayo. To on pomógł wokalistce w realizacji największego marzenia. W towarzystwie wybitnych muzyków Imany nagrała 12 anglojęzycznych utworów. Płyta zatytułowana "The Shape of a Broken Heart", na której ukazano szczere i osobiste teksty piosenek, akustyczny folk przeplatany z soulem i bluesem. Imany na albumie pokazała również niezwykłą pogodę ducha, która od razu gromadzi wielu słuchaczy.

W latach dzieciństwa, Imany naśladowała przed lustrem Whitney Houston. "Ona jest jedną z moich współczesnych bohaterek" – tłumaczy. "To jest tak, że kiedy widzimy pewne wyjątkowe postaci - czarne kobiety, które osiągnęły wielki sukces i są spełnione w taki czy inny sposób, to chcemy być takie jak one. Stają się naszym marzeniem, inspiracją. Zawsze chciałam być taka jak ona." .