„(TMów:)Tam, kaj się rozlywo
Olimpu wielki cień,
Tam ino słodkie,
Greckie wino pije się”
„(TMów:)Kto się urodził Grekiem,
Temu nie ma źle”
Brodziaty Zeus
Zaś Prometeusza
Kopnął w żyć
-(TMów:)te, Zeus - zaś ci wali?-
Mosz dziesięć drachmów,
Ciś za winkiem,
Przynieś mi co pić,
„a tera”
Parzyć obiod
A nie w pryku gnić
„(TMów:)-jo parzyć?
Za to mi nie płacisz!- „
Kaj Olimp jest,
Tam greckie wszystkie święte
Durch wadzą się,
Zeus mo rojmaplika,
Hexa go żre,
A Hera mu dożero,
Źle z Zeusem, źle!
**
Kaj Olimp jest,
Tam coroz większe larmo,
Dziś nawet duch
Nie dostanie nic za darmo,
A Hanys durch
Podnosi im podatki,
Źle, Zeusie, źle! -
„(TMów:)
Hanys! Ty pieruński giździe!
Jak tak będziesz dźwigoł
I dźwigoł, to zbankrutuja!
Jo sam po bosemu lotom,
Toga mam cołkiem połatano!
A ty co?
Ancug od Armaniego,
Żybz od Paco Rabane,
Zegorek od Cartiera -
Pieronie, godej:
Skuli czego zaś większy podatek?)-
-Skuli czego?
Skuli tego, że moga!-”
Laj la la laj
***
Piękne jest Samotraki,
Piękne Ateny są,
W kąciku, w hoteliku
Po cichu Skolios
Na buzuki gro
Wypijmy lampka wina,
Wypijmy nawet dwie,
Za taką romantika
Nie zapomnijmy nigdy
Grecji, nie!
**
Na stole raki, sublaki, cacyki,
Stoją smakołyki, kista je wina -
Pieronie, aż się stół ugina
Jeść
Bydymy, jeść!
Na stole raki, sublaki, cacyki,
Stoją smakołyki, ichnie rolady,
Wszystkiego zeżryć nie dom rady
Jeść
Bydymy, aż pognymy
La la la la la
**AD:Grudzień'2022**