Podróżą bez powrotu nasze życie przecież jest
I wędrowaniem gdzieś do celu
Tam po drugi brzeg
Nie weźmiesz nic prócz dobra które innym dasz
Jedynie mądry ten kto
W Bogu znalazł życia skarb
Kto dniem i nocą wiarę silną w sercu swoim ma
Ten nie jest sam, pokona czas, zwycięży świat
Nie bój się żyć
Tylko kochaj Pana twego
Ze wszystkich sił
Uwierz wszystko jest możliwe
Nie trać więc sił
To dla ciebie przygotował Bóg
Najwyższy szczyt
Nie bój się żyć
Bo przy tobie Jezus czuwa
Każdego dnia
Chce rozpalić w twoich oczach
Znów nowy blask
I nadzieję nową wlać tam
Gdzie jest jej brak
To nasze życie jest
Jak trawa którą muśnie wiatr
Rankiem zielona a gdy wieczór
Więdnie już nasz kwiat
Odkrywam że tak kruche są te nasze dni
Spóźnione gesty słowa
Których zawsze było brak
I puste dłonie bo nie dały innym nigdy nic
A potrzeb kto nie kochał nie ma nic
Nie bój się żyć
Tylko kochaj Pana twego
Ze wszystkich sił
Uwierz wszystko jest możliwe
Nie trać więc sił
To dla ciebie przygotował Bóg
Najwyższy szczyt
Nie bój się żyć
Bo przy tobie Jezus czuwa
Każdego dnia
Chce rozpalić w twoich oczach
Znów nowy blask
I nadzieję nową wlać tam
Gdzie jest jej brak