Miasto z kamienia, rzeźbaZ brudem,
Noc ukrywaW nim nóź, maskuje twarz
Miasto zasypia, miasto milknie
Tylko morderca kpi, czeka na chwile
Śmierci brata, śmierci brata
Ludzkie spojrzenia
Słodkie,sa choć
Pełne chciwości Kłamstwa i zazdrości lez
Poznasz je, poznasz bliżej
Kiedy osłabniesz i głowę
Rozbijesz o mur
Ludzkie sny jak cienie
Snują się za trupem I krwią,
Przywykły zabijać
Ludzkie sny jak cienie
Snują się za
Trupem I krwią, trupem i krwią!
Deadline
Death, fuck you!
No, no
Death, fuck you!
Ludzkie spojrzenia Słodkie,sa choć
Pełne chciwości Kłamstwa i zazdrości lez
Poznasz je, poznasz bliżej
Kiedy osłabniesz i głowę Rozbijesz o mur
Ludzkie sny jak cienie
Snują się za trupem I krwią
Ludzkie sny jak cienie
Snują się za trupem
I krwią, trupem i krwią!Deadline
Death, fuck you!
No, no
Death, fuck you!