poli1997 kobieta, 28
K-ca
Nagrań: 92, Postów: 45
29 maja 2011 o 09:03
Zgłoś do moderacji
Cytuj
tzn. maja jest szczera i obiektywna i to mi sie podoba bo jest profesjonalna, czeslaw jest super taki smieszny idzie sie z niego posmiac, a co do kuby myslalam ze bedzie fajnie sie zachowywal as on za porezproszeniem gnoi inne grupy oprocz swojej jedzie na fula bez zachamowan i mnie tym wkurza..
Paula
robertas19 mężczyzna, 34
Piła (woj. wielkopolskie)
Nagrań: 12, Postów: 6728
29 maja 2011 o 09:56
Zgłoś do moderacji
Cytuj
pesteczka97 pisze:
Moją sympatnie najbardziej wzbudza maja🙂 Ona najbaardziej obiektywnie ocenia wszystkich i w porownaniu do jej kolegow nie faworyzuje tak bardzo swojej grupy
Skoro jest byłą menadżerką Dody, Edyty Górniak i Mariny to powinna lepiej wiedzieć, że tylko promocja, lub jak kto woli faworyzowanie pomaga w zebraniu większej ilości fanów i jak widać kiepska jest, wręcz fatalna w tej roli
🙂
Do kobiety trzeba się pofatygować... tak? Potem patrzysz jej w oczy... przysuwasz się... tak? Tylko troszeczkę, a najlepiej prawie do końca...
aannddrreeww mężczyzna, 31
Stargard Szczeciński / Poznań
Nagrań: 198, Postów: 741
29 maja 2011 o 11:28
Zgłoś do moderacji
Cytuj
poli1997 pisze:
tzn. maja jest szczera i obiektywna i to mi sie podoba bo jest profesjonalna, czeslaw jest super taki smieszny idzie sie z niego posmiac, a co do kuby myslalam ze bedzie fajnie sie zachowywal as on za porezproszeniem gnoi inne grupy oprocz swojej jedzie na fula bez zachamowan i mnie tym wkurza..
Mnie za to wkurza, że ludzie w Polsce nie zapoznają się do końca z sensem programu ... X Factor musi różnić się czymś od Mam Talent, Idola itp. Dlatego dodano rywalizację jurorów... i to, że Kuba wyrzuca lepsze grupy, a zostawia słabsze, działa na jego korzyść ... To są zrozumiałe zagrania skoro chce wygrać ... Prawda?? Nie mówi jednak nic, co miałoby się bardzo mijać z prawdą ... Ocenia ich po prostu baaardzo surowo ... może za bardzo, ale o to chodzi ... Każdy chce wygrać ...
Wszystko jedno jak, pragnę odkryć nieznane, rzucę życie swe na szalę lub na stos.
www.pajacyk.pl - nic nie kosztuje, a cieszy :)
Konto usunięte
29 maja 2011 o 11:57
Zgłoś do moderacji
Cytuj
Ta jest Andrew (odpuszcze sobie liczenie literek w nicku)
Tylko surowa krytyka pozwala wypromować naprawdę dobrych ludzi... Ci słabsi psychicznie, nie podatni na krytykę powinni sobie odpuścić rywalizację... bo scena rządzi się surowymi prawami...
donhuan mężczyzna, 85
Nagrań: 1, Postów: 1574
29 maja 2011 o 12:01
Zgłoś do moderacji
Cytuj
Andrew , Anita punkt. właśnie w tym programie chodzi o rywalizację,między jurorami,głównie oto by wypromować bardziej siebie niż uczestnika,to trochę nie fair.Zobaczymy jakie bd rezultaty wyników jury. Jeżeli np. Ada Szulc wygra i się nie wybije na arenie międzynarodowej to będzie to fatalna klęska i porażka ze strony pana Wojewódzkiego i programu X Factor.Ale to w zupełności zależy tylko od zwycięzcy.
aannddrreeww mężczyzna, 31
Stargard Szczeciński / Poznań
Nagrań: 198, Postów: 741
29 maja 2011 o 12:17
Zgłoś do moderacji
Cytuj
Właśnie, ale tak czy siak rzadko kiedy zwycięzca takich programów robi karierę ... więc co mają do stracenia??
😛 Takie są zasady programu i dlatego dziwiło mnie i zarazem troszkę denerwowało, że Czesio zostawił Matsa a wyrzucił wtedy te 4 dziewczyny ... bo przecież również powinni rywalizować z Kubą
😉 Kto miałby się wybić już to zrobił ... Oni już i tak propozycję dostają ... więc wygrana nie jest imw 100% potrzebna ... Nie musi wygrać najlepszy, tylko ten który będzie miał lepsze przebicie i taktykę ... Mi się tam taki format podoba
🙂 Tylko chciałbym, żeby jednak reszta jury również zaangażowała się w ramy programu
😉
Wszystko jedno jak, pragnę odkryć nieznane, rzucę życie swe na szalę lub na stos.
www.pajacyk.pl - nic nie kosztuje, a cieszy :)
Konto usunięte
29 maja 2011 o 14:48
Zgłoś do moderacji
Cytuj
Po kolei:
1. Kuba - widać, że reżyserzy kazali mu jechać ostro po uczestnikach, bo nigdy wcześniej nie był aż tak dosadny. Brakuje mi jego uroczego cynizmu. On ratuje to jury, bo jako jedyny wypowiada się z sensem.
2. Maja - najsłabsze ogniwo słabego zespołu. Jej opinie są mało konkretne, w zasadzie ograniczają się do "podoba mi się" albo "nie podoba mi się" ubranego w inne słowa. Obojętnie co mówi, bo ma taki sposób mówienia jakby nie wiedziała sama co mówi (i pewnie nie wie).
3. Czesław - jestem fanem jego muzyki. W jury pełni rolę błazna, nie interesuje mnie jego opinia, bo podobnie jak Maja sam nie wie co mówi.
Pomysł z podziałem na drużyny był absurdalny. Mamy trójkę jurorów (z czego tylko Kuba coś wnosi), a każdy chwali swoje zespoły. Zostawienie pani Gosi kosztem Dziewczyn było... dziwne.
I tak w X Factor są tylko dwaj wokaliści warci uwagi - Michał Szpak i Gienek Loska. Poziom tego show, w porównaniu np. do dowolnej edycji Idola, jest niesamowicie niski. A pojawienie się w finale takich osób jak pani Gosia czy Matts, którzy po prostu fałszują, nie pozostawia złudzeń... Najgorszy talent show TVN-u w historii...
Konto usunięte
29 maja 2011 o 15:13
Zgłoś do moderacji
Cytuj
Zgadzam się - w MBTM jury było konstruktywne. Łoza można wybaczyć, bo pozostała trójka dawała radę. Najbardziej cieszyła mnie obecność p. Eli.
29 maja 2011 o 16:01
Zgłoś do moderacji
Cytuj
Bitwa na głosy też byłą fajna ( Ale jury beznadziejne moim zdaniem )
adamo007 mężczyzna
Nagrań: 0, Postów: 1273
29 maja 2011 o 17:44
Zgłoś do moderacji
Cytuj
No to ja się wypowiem. Po pierwsze The X Factor jako program jest to (wydawałoby się) recepta na sukces. Ale cóż, widać że nasi potrafią nawet to spieprzyć. Owszem program ma w zamiarze rywalizację jurorów, ale zdrową, a ta jest chora. W UK się stawia na tych którzy potrafią śpiewać, dzikie karty dostali Ci co się wyróżnili (np. Wagner w 7 sezonie) lub dobrze śpiewający (Treyc Cohen). I tam nie ma że Simon broni tylko swoich jak u nas to każdy z jurorów robi (a szczególnie Wojewódzki), tylko on potrafi (i inni z jury też) pochwalić uczestnika z innej grupy. Nasza edycja jest lekko mówiąc na żałośnie niskim poziomie. Wojewódzki za bardzo się czepia, Majka jakby się rozkręca, a Mozil chyba sam nie wie na cholere tam jest. On się Ady czepia i jej polskiego, jak sam mówi tak że połowa ludzi musi się wsłuchiwać. Podobnie jego zapowiedzi uczestnika są tak długie że aż się odechciewa oglądać. W ogóle naszą edycję się ogląda na sucho, bez emocji. Nie to co w Uk że tam od pierwszej sekundy się ma gęsią skórkę bo koleś mówiący co było w zeszłym tygodniu ma taki głos że aż z krzesła idzie spaść, a ten nasz to takie nie wiadomo co. Biorąc pod uwagę że ma być i druga i już nawet trzecia edycja mam nadzieję że będzie uaktualniony podział (16-28 chłopcy, 16-28 dziewczyny, +28 i zespoły) i że będzie czterech kompetentnych jurorów.