na jesień moze mi sie pomylilo kurde zaraz mecz

ale mecz dopiero o 20

adamo007 pisze:

Szczerze, jak dla mnie wygląda na fotach jak naćpana i nie wyspana w dodatku sądze że ona i Mozil nie mają swojego zdania, tylko słuchają się Kuby. Więc widzę te ich mentorowanie bardzo ciemno

szczerze mówiąc, jak patrzę na jurorów w takiego typu programach, mam wrażenie, że to nie oni decydują o tym, kto przejdzie dalej a kto nie, tylko reżyser (czy producent - tak czy inaczej ktoś inny). Mają te słuchawki, więc zawsze wiedzą, kto ma się pojawić na scenie, co ma zaśpiewać i w jaki sposób ma być oceniony. Ja kiedyś sama byłam w Idolu i miałam możliwość zaśpiewać przed komisją. Pamiętam komentarze Kuby, które niestety nie były ani śmieszne, ani mądre🙂 w ogóle miałam wrażenie, że on je wcześniej sobie gdzieś zanotował i miał użyć w przypadku innej osoby, ale chyba ściągawki mu się pomyliły🙂) Może to są bzdury, tylko moja wyobraźnia, ale to, co się dzieje w tych programach jest jakieś takie sztuczne... Takie "poszukiwanie talentów" miałoby sens, gdyby oni pokazywali te castingi na żywo (!! tak, nie żartuję) i byłoby widać, kto się nadaje a kto nie. A jak oni (z tego co piszecie) po kilka razy nagrywają poszczególne występy i w ogóle w jakiś dziwny sposób traktują uczestników, to ja już jestem w stanie zrozumieć, dlaczego wielu profesjonalnych zdolnych muzyków nie chcą do tych programów iść. Niby szukają kogoś "na miarę W.Houston", a wygra znowu jakaś makrela typu M.Brodka...

IMHO 😉)

wiesz co to jest wielce możliwe.. już w ycd były takie plotki i to w pierwszej edycji.. i daltego oni pewnie juz po boot campie moga wiedzieć, kto wygra.. nie jest przecież powiedziane, ze ktoś RZETELNIE liczy smsy..

littlexdeath pisze:

wiesz co to jest wielce możliwe.. już w ycd były takie plotki i to w pierwszej edycji.. i daltego oni pewnie juz po boot campie moga wiedzieć, kto wygra.. nie jest przecież powiedziane, ze ktoś RZETELNIE liczy smsy..

ja coś czuję, że oni JUŻ wiedzą🙂) bo jak nie dostaje się np. ktoś taki jak powiedzmy Jadwiga (Justyna), to ja mogę wytłumaczyć to tylko w jeden sposób: boją się brać do programu takie osoby, bo później nie będą wiedzieli, jakich argumentów należy użyć, żeby można było takich uczestników się pozbyć i żeby to wyglądało jak sprawiedliwa, obiektywna i logiczna decyzja...

IMHO🙂)

nie wiem🙂 wiem tylko, że co raz bardziej się cieszę, że się nie dostałam...😉

No idę już. Kończę pięknym zwrotem z angielskim akcentem See You Tommorow 😃