Powodzianie
Jesteś na: iSing > Forum dyskusyjne
Autor
Wiadomość
i dlatego ,że musieliby przelożyc wybory prezydenckie.
Super DJ 80
wiktoria i nie tylko tobie życzę z całego serca powrotu do normalnego starego życia
🙂
🙂ja się przyłanczam jeszcze raz.Wiki jesteś wielka
Super DJ 80
Więc o co ci chodzi jest super no chyba,że jest supeł?
Super DJ 80
Dziękuje, ale ja nie jestem aż tak zalana. Moja ciocia, meszka też w Kłaju, miała 1m50cm wody na podwórku. Ja tylko 70 cm.
Życie nie składa się z samych powodzeń. Właśnie się o tym przekonałam
u mnie we wiosce zamiast strażacy ratować ludzi zatopionych to oni przed opili się niestety i sami się topili.....
Konto usunięte
no może u Ciebie w wiosce trafił się taki nieciekawy "element" ale tak to wielki szacun dla strażaków .. przynajmniej dla tych którzy pomagali po godzinach nie biorąc za to ani złotówki.. ale w sumie się nie dziwie .. oni byli ostatnią nadzieją dla tych wszystkich ludzi ... jak zobaczyłem w tv te domy aż po dach zalane to tak mi się żal zrobiło .. współczuje
marianpazdzioch1 pisze:
zal
Panie Marianie Paździochu, takie "zal" to ja chciałbym u siebie w indeksie.
i już po powodzi..... 🙂
🙂Do kobiety trzeba się pofatygować... tak? Potem patrzysz jej w oczy... przysuwasz się... tak? Tylko troszeczkę, a najlepiej prawie do końca...
gdzie po powodzi a te straty,te miliony,dobytek ludzi,ulożenie na nowo życia to nie tak łatwo!
Super DJ 80
nie unoś się tak 🙂
🙂Do kobiety trzeba się pofatygować... tak? Potem patrzysz jej w oczy... przysuwasz się... tak? Tylko troszeczkę, a najlepiej prawie do końca...
Ty tak nie pisz. Nie jesteś zalany, więc myślisz, że możesz sobie pisać co chcesz?Nie na za dużo sobie pozwalasz? Jeśli czegoś dobrze sobie nie przemyślisz tego, co napiszesz, to nie pisz. Ty nic nie straciłeś i sądzisz, że jesteś lepszy?!
I łezka mi poleciała...
I łezka mi poleciała...
Życie nie składa się z samych powodzeń. Właśnie się o tym przekonałam
A co ja takiego napisałem, że tak wnioskujesz.... 🙂
🙂Do kobiety trzeba się pofatygować... tak? Potem patrzysz jej w oczy... przysuwasz się... tak? Tylko troszeczkę, a najlepiej prawie do końca...
Zaloguj się, aby odpowiedzieć w temacie. Nie masz konta? Zarejestuj się!