No to chyba się doczekaliście!
Wracam z nową porcją… yyyy… czegoś tam… Jupiii!
Jeśli chodzi o Harrego Pottera, to mam propozycję:
Jest to temat tak rozległy, że zaczynanie od ostatniej części byłoby trochę bez sensu. Co powiecie na to bym zaczęła od początku… W sensie od pierwszej części?
Piszcie w komentarzach czy jesteście na TAK czy na NIE:
Jeśli większość głosów będzie na TAK:
To lecimy z kamieniem filozoficznym (dla nie wtajemniczonych pierwsza część to właśnie „Harry Potter i kamień Filozoficzny”)
Jeśli większość głosów będzie na NIE:
To zaczynamy od końca i od razu przeskakujemy do PD (dla nie wtajemniczonych Przeklęte Dziecko to właśnie PD)
P.S. Postaram się wrzucać posty jak najszybciej, oczywiście jeśli czas mi na to pozwoli 🙂
Buziaki Paaa! :*