sobota, 10 października 2015

O Snapchatcie!

Cześć kochani!

Jeżeli chcecie wiedzieć ci się dzieje u mnie na bieżąco to zapraszam na mojego snapchata , którego stworzyłam specjalnie dla Was : mycrazythings 😂

Jeżeli interesują Was moje zwariowane rzeczy to zajrzyjcie! 😉

wtorek, 6 października 2015

Dlaczego ja, a nie ktoś inny...

No właśnie...
Powiem Wam, że cały czas sobie tak myślę i myślę, dokąd zmierza moje życie...
Co by chciał Ten u góry? Czemu ma to wszystko służyć. Te wszystkie kłody pod nogi, rzeczy, sytuacje, które bym nie chciała, żeby się zdarzyły.. Dlaczego jestem wystawiana tyle razy na próbę? Dlaczego JA?


Patrząc na to, co się aktualnie dzieje w moim życiu mogę nazwać dwoma słowami - TOTALNY BURDEL.
Tak. Dokładnie tak jest.

Po pierwsze.
Chyba z pięć razy zmieniałam uczelnię. Miałam iść na Uniwersytet Mickiewicza w Poznaniu. Miałam iść do trzech prywatnych szkół. Na dziennikarstwo, na pedagogikę. A skończyłam na Wyższej Szkole Języków Obcych na Filologii Angielskiej..
Zaraz, COOO? Przecież ja nie chciałam!
Ja chciałam zostać aktorką musicalową, a nie nauczycielką angielskiego!

Zastanawiam się : co mnie powstrzymało przed zdawaniem do szkoły teatralnej? Ja się pytam: CO?
Strach, pieniądze, przeprowadzka...
Nie wiem.
Albo po prostu LENISTWO, z czym niestety nie mogę sobie poradzić..

Byłam już na pierwszych zajęciach. Zostawię je bez komentarza.

Piszę to myśląc nad tym wszystkim.
Zastanawiam się, jak sobie poradzę.

No nic.
Proszę Was tylko o jedno.
Trzymajcie kciuki.


wtorek, 8 września 2015

Coś spontanicznego.

Mam jeszcze miesiąc wakacji.
Ale już cholernie się nudzę i nie mam co ze sobą zrobić...

I właśnie z nudów wychodzą takie rzeczy:



Nie jest to video nie wiadomo jak wysokich lotów. Oczywiście.
Ale nie jestem profesjonalistką. Po prostu kocham to robić.
Mam nadzieję, że mimo wszystko się Wam spodoba :)

Buziaki!
E.

poniedziałek, 7 września 2015

Nowe życie.

O matko, bardzo długo mnie tu nie było.
Ale ile się przez ten czas wydarzyło...
Moje życie trochę się zmieniło.
Na lepsze, oczywiście.


Najważniejsze jest to, że zdałam maturę. Uff..
Kamień z serca.
To co ja przeżyłam z matmą przez ostatnie tygodnie przed maturą...
Nie życzę tego najgorszemu wrogowi.
Ale to już za mną. :)

Dostałam się na studia. Niekoniecznie wymarzone, ale jakieś są.
Dziennikarstwo, specjalizacja: sport. Hmmm..
Może to być trochę abstrakcyjne, no ale zobaczymy. Czas pokaże.
Jeszcze chwilowo mam wakacje. Mój rok akademicki zaczyna się 7 października.
Siódmego - rozpoczęcie, a dwunastego - pierwsze zajęcia.

A co do wakacji...
Jak co roku z mamą pojechałyśmy na Festiwal Gwiazd do Międzyzdrojów. Dużo przedstawień teatralnych, koncertów, zdjęć, autografów i zamieszania...
Ale było w porządku.
Najważniejsze, że spędziłam trochę czasu z mamą. Taki babski coroczny wypad nad morze.
Cudownie. Nie mogę się doczekać przyszłego roku.


Oczywiście, jak nie jak tak.
Musiałam zaliczyć obóz z Kwiatem. Moja miłość do jego osoby trwa od roku.
Stał mi się bardzo bliski. Jest dla mnie jak przyjaciel. Rozmawia nam się bardzo dobrze.
Znowu na tym obozie byłam najstarsza. Ale miało to swoje plusy.
Najważniejsze, że spotkałam się z moimi przyjaciółkami, z którymi poznałam się w zeszłym roku na obozie. Trafiłyśmy razem do grupy wychowawczej, która zresztą była najlepsza i miała najlepszego wychowawcę. Pozdrawiam, panie Hubercie! :D
Bardzo mi się za nimi tęskni. Znowu jesteśmy porozwalane po całej Polsce i jaj uda Nam się spotkać to będzie cud. Nagraliśmy z Kwiatem cudowną piosenkę ODKRYJ W SOBIE MOC. Najlepsza piosenka i najlepszy teledysk.

Mogłabym o tym obozie opowiadać godzinami, jak wiele ważnych rzeczy dla mnie, i nie tylko, się wydarzyło. O tym, jaką moja przyjaciółka dostała szansę dzięki Kwiatowi.  Będę mu wdzięczna za to do końca życia.

Teraz zobaczycie kilka zdjęć, na których jest tyle ważnych dla mnie wspomnień i momentów:








Ostatnie zdjęcie siedemnastolatki :)

Grupa Pana Huberta :)

Tzw. integracja obozowa :)

Warsztaty w Zamościu :)

Wybieranie butów przed imprezą osiemnastkową :)

Razem z przyjaciółmi byliśmy jako wolontariusze Fundacji Anny Dymnej Mimo Wszystko na Festiwalu Zaczarowanej Piosenki w Krakowie :)


Pielgrzymka do Częstochowy przed maturą :)



A teraz teledysk i kilka piosenek, które przewinęły mi się przez ostatni czas:

















sobota, 30 sierpnia 2014

Kwiat.

Ooo ludzie...

Przedwczoraj wróciłam z najlepszego obozu mojego życia! <3

Jak pisałam w poprzednim poście wybrałam się na Fanowski Obóz z Dawidem Kwiatkowskim. To był najlepszy czas w moim życiu!
Zakochałam się w Kwiatkowskim! I jego piosenkach!

Szczególnie w jego osobowości!
To co piszą o nim w gazetach to totalne bzdury!
Jest mega człowiekiem jak się Go pozna osobiście.
Jest taki śmieszny!


Do końca życia zostanę dla niego OSIEMNASTKĄ! hahaha. :D
Genialne wspomnienia! Mam cały czas jego głos w głowie jak to mówi.

Spotkałam najcudowniejsze dziewczyny pod słońcem!
Mocno się ze sobą zżyłyśmy i strasznie za nimi tęsknie! :(
G. M. W. M. i K. ... Kocham Was! <3

Dałabym dużo, żeby je zobaczyć!
Ale jesteśmy wszystkie porozrzucane po całej Polsce...
Poznań, Zielona Góra, Białystok, Gdańsk, Wrocław...

Obiecałyśmy sobie, że wszystkie na pewno się spotkamy na Young Stars Festiwal na koncercie Dawida w przyszłym roku i wbijemy razem na after party! haha. :D


Poniżej wrzucam parę fotek z wyjazdu.



P.S Fotkę z Kwiatem wrzucę dopiero jak będę miała do niej dostęp, bo na razie jest ona w telefonie Kwiatkowskiego. :P


Sesja z Dawidem!

Podczas kręcenia teledysku!



Ręka Dawida z naszymi drzwiami!


Dyskoteka z Dawidem i Saszan!

Moje kochane dziewczyny! <3



Nasz teledysk do OBUDŹ SIĘ! :)



piątek, 15 sierpnia 2014

"Krótka chwila"

"Krótka historia"...
Ta piosenka zaczyna śnic mi się po nocach.
Uczę się jej śpiewać z Rafałem od jakiegoś czasu.
Na szczęście to już koniec. Mogę odsapnąć.
Teraz na pierwszy plan wchodzi "Bananowy Song".
Lekkie, łatwe, przyjemne.



Rafał jest bardzo dobrym nauczycielem.
Uczę się u Niego od marca. Dokładnie od 26 marca.
Rafał jest mega uzdolnionym wokalistą. Brał udział chyba we wszystkich programach muzycznych typu talent show.
No, może nie we wszystkich.
Przesadziłam.
Ale w kilku.
Zaczynając od "Szansy na Sukces" np. z Mietkiem Szcześniakiem.
Później była "Bitwa na Głosy". Rafał zasilał szeregi MezoTeam'u.
Na koniec Rafał wylądował na Przesłuchaniach w Ciemno w programie "Voice Of Poland".
Na początku trafił do Tomsona i Barona, ale później przechwycił go Marek Piekarczyk.
Myślę, że najbardziej możecie Go kojarzyć z Bitwy z Michałem Grobelnym. Filmik wrzucam na dole.


Ostatnio Mezo wypuścił swoją najnowszą płytę "Krajobraz po bitwie". Tam możecie usłyszeć Rafała w numerze "Młody Bóg". Polecam serdecznie. Ja mam.


Pamiętam nasze pierwsze spotkanie na lekcji i jego pierwsze słowa:
"Przestań się denerwować. Uspokój się, bo jak nie to Cię przywiąże do kaloryfera".

Ja byłam wtedy mega przerażona, nogi mi się trzęsły, ale później już było wszystko w porządku.



Ale za nim bananowy, to najpierw muszę przetrwać dwutygodniowy obóz fanowski z Dawidem Kwiatkowskim.Obóz jest w przedziale wiekowym 12-18,więc jeszcze się załapałam. Jeszcze mam 17. Wyjeżdżam w niedzielę.
Oglądając zdjęcia z dwóch poprzednich turnusów to wszystko wygląda naprawdę fajnie. Dawid dużo czasu spędza z dziewczynami, rozmawia z nimi, potańczy, pośpiewa, pośmieje się.
Nazywa je "swoimi doniczkami". Można i tak. To nawet jest słodkie. Stworzyli też teledysk w ramach obozu do piosenki "Krótka chwila", którą zresztą same wymyśliły.
Podoba mi się.
Cały czas ją sobie podśpiewuję.

"Krótka chwila, mały błąd i marzenia znikną stąd...".


Dobra. Na dzisiaj koniec. Lecę coś zjeść.









wtorek, 12 sierpnia 2014

totalny smutek.

Nie ma to jak zacząć blogować w tak koszmarny dla mnie osobiście dzień.
Jestem tak rozbita.
Nie mogę się pozbierać i coś czuję,  że zejdzie mi parę dni aż się uda.



Dzisiaj odeszła legenda kina...
Ten aktor był, jest i będzie jednym z tych, którzy wywoływali u mnie szeroki uśmiech,  ale też łzy smutku.
Swoimi rolami zapisał się w historii. I nie mogę uwierzyć,  że dostał tylko jednego Oscara...



"Pani Doubtfire" i "Jumanji" to filmy mojego dzieciństwa.
Pamiętam jak za każdym razem z mamą siadałyśmy przed telewizorem i czekałyśmy na to, jak ujrzymy kolejny raz Williams'a w stroju gosposi domowej.
I, że znowu będziemy się zastanawiać czy uda się skończyć tę koszmarną grę,  chociaż wiedziałyśmy doskonale jaki jest koniec.


Świat stracił genialnego aktora, fantastycznego komika i wspaniałego człowieka.
#RIPRobinWilliams




Jak wiemy, Robin podkładał głos Dżinowi w "Alladynie".
To zdjęcie znalazłam z podpisem:
"Dżinie, jesteś wolny."
W tym momencie wybuchł histeryczny płacz.