Posty

06.07.2017

Obraz
Hej moi kochani! To ja Amelka. Już są wakacje i dawno mnie nie było:( Bo nie mogłam pisać bloga, a więc teraz życzę wam najlepszych wakacji na całym świecie:) A więc już zaczynam.. Mama zbudziła mnie o godzinie 7:30 bo miałam z mamą, babcią i ciocia jechać na targ. O 8:10 wyjechaliśmy, a 20 minut później byliśmy na miejscu. Ja tam kupiłam: 2 fidget spinery, zestawy czokerów, 6 gumek do włosów i nie pamiętam dalej. Jak wróciliśmy zjadłam jajka sadzone na śniadanie i sprzątnęłam pokój. Potem zrobiłam se makijaż który szybko zmyłam.. i przyjechała do mnie koleżanka Julka. Trochę się pobawiłyśmy i pojechaliśmy do pra babci. Potem był obiad i poszłam do pani Eli po miętę do wody, a tam była Ewelina i Kinga. Do domu wróciłam o 20:30, a i jeszcze Ewelina pomalowałam mi końcówki włosów na różowo pokaże wam zdjęcia. Poszłam spać o 22:00. DOBRANOC!:) może słabo widzicie:(

15 czerwca

Wstałam o 8:50 a raczej obudziła mnie babcia:(. Jak się rozbudziłam to babcia pozwoliła nam poleżeć  do 9:10, a my oczywiście graliśmy na telefonach:). Po tym krótkim czasie zjadłam tosty na śniadanie i wypiłam kompot, ubrałam się i ogarnęłam. O 9:55 poszliśmy do Kościoła bo dziś jest przecież BOŻE CIAŁO i jest procesja 2 godzinna, ale najpierw jest msza a potem procesja. Na procesji było bardzo gorąco. Jak wróciłam do domu to poszłam z ,,BRATEM" na rynek i kupiłam sprężynę za 4 zł a Piotrek pistolet jakiś słabi i sprężynę. Potem się tym bawiliśmy i jedliśmy lody, jak zjedliśmy to poszliśmy na górę i oglądaliśmy na laptopie. Następnie był grill. My z bratem jak zjedliśmy wybieraliśmy  po kolei po 7 rzeczy do jedzenia i robiliśmy chaleng  Co ja jem? brat mi dała nawet czosnek...     Jak skończyliśmy nagrywać to poszłam na spacer z mamą <3 a potem zdecydowaliśmy, że pojedziemy gdzieś rowerami. (pojechaliśmy na  most). I tak nam miną dzień:) <3
Obraz
Mój kot

13 czerwca 2017 rok

Obraz
Wstałam o 8:04 i dopracowywałam bloga na inne kolory i takie tam.. O 9:11 jadłam tosty na śniadanie:). Potem się ubrałam i oglądałam tv, a potem pojechałam z babcią do sklepu. W drodze powrotnej jadłam waniliowego loda w rożku:). Następnie jak byłyśmy w domu to z bratem oglądałam Nickelodeon i jedliśmy popcorn solony.:) Chyba o  13:20  poszliśmy na rolki, a po 15 minutach wróciliśmy do domu i ja wzięłam woreczki dla psa i poszłam z nim i bratem na spacer :) Nie mieliśmy szczęścia bo po 1 minucie padał deszcz musieliśmy wracać do domu bo ,,BRAT" obiecał babci, że jak zacznie padać to wrócimy :(.... Ja nie chciałam wracać do domu ale brat mi kazał!!!!! Chwilę podczas deszczu się huśtałam, ale po chwili mój wujek poprosił mnie żebym zrobiła mu kanapki i mojemu bratu więc zrobiłam 4 kanapki:). Jak zjedli to babcia zawołała nsa byśmy zjedli rurki z waniliowym kremem:). Były dobre, ale mój brat mówi, że są blee.:):(. Potem rozwiązywałam krzyżówki na konkurs:).. (trochę to nudne.) Gdy

12 czerwca 2017 rok

Jest 12 czerwca ja se smacznie śpie, a mój brat Piotrek mnie budzi.. Byłam zła ale i tak wzięłam komputer i coś oglądałam, ale nie pamiętam co? o godzinie 9:00 wstałam i poszłam do łazienki się ogarnąć. Potem babcia usmażyła nam chlebek w jajku był dobry mm.. Jak się już ubrałam pojechaliśmy rowerami  do pra babci  :) było fajnie:) jak byliśmy już w domu to siedzieliśmy w domu lub pod domem bo była burza i padał duży deszcz:(  Potem pojechałam do biedronki z babcią:) jak byłam w domu z babcią i innymi to przyszła do nas koleżanka Zosia:) mój brat się wygłupiał a my się śmiałyśmy:) potem poszliśmy na spacer z naszym psem Małym. Potem zjedliśmy kanapki na kolacje i oglądaliśmy tv i po kolei się kompaliśmy :)  W łóżkach ja pisałam bloga, a brat grał na telefonie w war wings nie wiem co to jest ale ok.. Dobranoc to na tyle!!!!:):)